niedziela, 30 grudnia 2012

"Sprzedana" Sophie Hayes

Sophie Hayes Sprzedana. Moja historia

Książka okrzyknięta bestsellerem roku w Wielkiej Brytanii. Jest to wstrząsająca autobiografia, która stanowi ostrzeżenie przed czymś, co może się przydarzyć każdemu z nas.
Sophie, to piękna dziewczyna, która ma dobrą pracę, rodzinę i przyjaciół. Cieniem na teraźniejszości kładą się wspomnienia z dzieciństwa. Ciągle dręczy ją fakt, iż jej rodzony ojciec nie kochał swoich pięciorga dzieci i zaszczepiał w nich poczucie niskiej wartości. W końcu czarę goryczy przerwała kolejna burzliwa awantura, a także zdrada małżeńska i nastąpił rozwód. Sophie miała wtedy 17 lat. Jakiś czas później matka wyszła ponownie za mąż za Stevea. Jednak dzieciństwo znacznie rzutowało na jej obecne życie. Mieszkała w Leeds i nie potrafiła ułożyć sobie relacji z mężczyznami. Nie potrafiła im całkowicie zaufać. W końcu się zakochała z wzajemnością w Albańczyku Erionie. Jednak to jej obawa przed odrzuceniem i jakieś wewnętrzne niezdecydowanie przyczyniło się do stopniowego zakończenia związku (choć mogła zostać jego żoną). Razem z przyjaciółką co tydzień wychodziły do klubu. Pewnego razu poznała tam Kastriota. Od samego początku zwrócił na nią uwagę, jednak ona go ignorowała. Jego zainteresowanie nie malało i przez wiele tygodni przychodził razem ze znajomymi do klubu. Sophie poczuła nawet rodzaj rozczarowania, gdy pewnego dnia zniknął. Jednak jakiś czas później do niej zadzwonił. Nie wiedziała skąd ma telefon. I tak zaczęła się ich przyjaźń. Był dla niej dobry, rozumiał ją, nigdy nie podnosił głosu i akceptował. Spędzili nawet dwa dni w Hiszpanii. Parę tygodni później, po czterech latach znajomości zaprosił ją do Włoch, gdzie mieszkał. Tam ich relacje się zmieniły. Spędzili romantyczny weekend, a Kas dawał jej poczucie bezpieczeństwa. Idylla trwała jednak krótko. Człowiek, który wyznawał jej miłość, stwierdził, że jeżeli się kogoś kocha zrobi się dla niego wszystko. Sophie ma więc pomóc mu spłacić dług, który jest wynikiem nieudanego przemytu narkotyków. A pracę ma mieć ... na ulicy. Bita i straszona dziewczyna ulega więc żądaniom w obawie o bezpieczeństwo swojej rodziny, a zwłaszcza młodszych braci. Pierwszej nocy ma ok. 10 klientów. Później Jenna (takie przyjęła imię) obsługuje średnio 25 klientów na dobę, siedem dni w tygodniu. Strasznie się boi, jest bita i poniżana. Prawie całkowicie zwątpiła w szansę wydostania się z tej sytuacji. Kas zafundował jej pranie mózgu, które powodowało, że nawet, gdy miała szansę ucieczki, czy zwrócenia się o pomoc tego nie robiła.
Główna bohaterka, to osoba, która czasami bywa irytująca. Ciągle potrzebuje akceptacji. Jest niezdecydowana i sama do końca nie wie czego chce. Wcale nie jest ideałem. Jest po prostu zwykłą dziewczyną, która ma swoje rozterki większe lub mniejsze. Czasami zastanawiałam się jak to się stało, że nie próbowała uciekać i postępowała tak irracjonalnie. Jednak wydaje mi się, że nikt kto nie był w takiej sytuacji nie potrafi tego całkowicie ogarnąć: strachu, wstydu i braku nadziei. Każdy napotkany człowiek może być podstawiony przez Kasa. Nawet policji nie można ufać. Poznajemy także brutalne środowisko prostytutek we Francji, podczas  jej krótkiego tam pobytu.  Klienci też bywają różni. Nie każda prostytutka robi to, bo chce. Czasami jest po prostu zmuszana. Po pół roku piekła, wychudzonej i schorowanej Sophie udaje się wrócić do Anglii. Pomaga jej matka i ojczym. Na tym jednak nie koniec. Kas zapowiedział swoją wizytę ...
Sophie Hayes bardzo dużo czasu zajął powrót do w miarę normalnego życia. Nie poddaje się i walczy, by pomóc innym osobą. Zaangażowała się w organizacji STOP THE TRAFFIK. Nigdy nie zgłosiła oficjalnego oskarżenia względem swojego oprawcy w obawie o swoje życie i życie rodziny. Trafił on jednak do więzienia za inne przestępstwa. Może jednak liczyć na pomoc policji, która jest w tym względzie wyrozumiała. Książka, choć porusza dosyć brutalny temat, napisana jest językiem literackim. Nie stanowi więc przeszkody, by przeczytały ją starsze nastolatki. Może stanowić ostrzeżenie, że nie zawsze wszystkim można ufać. Stanowi także nadzieję, że nawet z największego bagna można się wydostać, choć nie jest to łatwe. Na końcu książki możemy się zapoznać z odczuciami i opiniami innych osób m.in. matki Sophi i policji.

niedziela, 23 grudnia 2012

"Na każde jego żądanie" S. Fawkes

Sara Fawkes Na każde jego żądanie

Kolejna książka, która powstała pod wpływem inspiracji Pięćdziesięcioma twarzami Greya. Miała być dużo ciekawsza i miejscami przerażająca. Znalazła się na liście bestsellerów.
Lucille Delacourt pracownik tymczasowy wprowadzający dane dla dużego przedsiębiorstwa od jakiegoś czasu jeździ codziennie rano tą samą windą zafascynowana pewnym mężczyzną, co do którego ma różne fantazje. Pewnego dnia, mężczyzna ten zatrzymuje windę i realizuje jedną z nich. Po pracy zaskakuje ją na firmowym parkingu i następuje dalsza część, tego na co nie starczyło czasu w windzie. Lucy sama siebie zadziwiła, że w ten sposób zachowała się wobec obcego mężczyzny, którego imienia nawet nie znała.  Na ogół jest nieśmiałą i niezauważalną dziewczyną. Następnego dnia zostaje wezwana do biura głównego szefa Jeremiaha Hamiltona. Okazuje się on jej wczorajszym kochankiem. Już jakiś czas wcześniej podpisał decyzję o jej zwolnieniu, a teraz proponuje jej dobrze płatną pracę jego osobistej asystentki, która ma być na każde jego żądanie... Tego samego dnia wyruszają do Paryża...
Czyli znowu mamy nieśmiałą dziewczynę oraz pięknego i bogatego mężczyznę, który lubi dominacje w seksie. Są oczywiście intrygi, próby otrucia, bale i niebezpieczeństwa. Jest nawet tajemniczy brat Lucas z kryminalistycznymi zainteresowaniami. Główni bohaterowie, to oczywiście osoby o dobrym sercu. Jeremiah nade wszystko dba o bezpieczeństwo Lucy, a ona oczywiście jest w nim zakochana (a on boi się uczucia). Schemat podobny jak u James. Jednak jest tu zdecydowanie więcej ostrego seksu i to od pierwszych stron. Na pewno jest to książka dla osób +18 lat. Jeżeli jednak miałabym ją porównywać z historią Greya, to Pięćdziesiąt odcieni podobało mi się bardziej. Tam przynajmniej autorka starała się ukazać uczucie (choć może nieco nierealne), tu właściwie seks nabiera czysto technicznej sprawy i nie widzę właściwie jakiegoś szczególnego związku między bohaterami, który wychodziłby ponad granice fizyczne.  Zakończenie sugeruje, że nastąpi ciąg dalszy. Nie wiem jednak, czy sięgnę po następne części. Bohaterowie nie wzbudzili we mnie większych odczuć, ale jeżeli kogoś fascynuje literatura erotyczna może czytać dalej. Dla mnie stało się to już po prostu nudne. Kolejna książka o tej samej treści. Ta jedynie wyzbyta jest romantyzmu.

środa, 19 grudnia 2012

"Edukacja Kopciuszka" G.L. Maxwell

Gina L. Maxwell Edukacja Kopciuszka

Książka w opisie zapowiadała się ciekawie. Dlaczego więc czuję się rozczarowana?
Główna bohaterka to fizjoterapeutka Lucie Miller, która od lat podkochuje się w doktorze Stephenie Manna. Ten nie zwraca na nią uwagi. Pewnego dnia, gdy płacze w swym gabinecie widzi ją pacjent Reid Andrews. To znany mistrz mieszanych sztuk walki, który za niedługo ma bronić swojego tytułu. Problem stanowi jedynie doznana kontuzja. Pragnie jak najszybciej powrócić do zdrowia. Okazuje się, że Reid to przyjaciel brata Lucie i znają się z dzieciństwa. Nawiązują układ, według którego dziewczyna bierze urlop w pracy i poświęca cały swój czas na rehabilitację Reida, który się do niej wprowadza. W zamian za to chłopak nauczy ją sztuki uwodzenia, a ona sama przejdzie metamorfozę. Reid nie przypuszcza, że sam wpadnie w sidła...
Mogła być z tego ciekawa książka, ale dla mnie była po prostu nudna i przewidywalna. On to oczywiście przystojny, silny, wysportowany i wytatuowany mężczyzna, za którym oglądają się kobiety. Ona to nieświadoma swojego wdzięku kobieta, która ma za sobą nieudane krótkie małżeństwo w okresie studiów i niezbyt już wierzy, że sama miłość może zagwarantować udany związek. Dwoje bohaterów połączy oczywiście gorący romans. Książkę poczytać można, ale nie wzbudziła ona we mnie żadnych głębszych uczuć. Chyba po prostu spodziewałam się czegoś nieco innego.

niedziela, 16 grudnia 2012

"Ciemniejsza strona Greya" E.L. James

Erika Leonard James Ciemniejsza strona Greya

Drugi tom serii 50 odcieni

Po rozstaniu Christaiana i Anastasi, żadne z nich nie jest szczęśliwe. Trzeci dzień po rozstaniu, to pierwszy dzień pracy Any jako asystentki Jacka Hyde w wydawnictwie SIP. Ukochany przysyła jej do mieszkania białe róże i liścik z gratulacjami z okazji pierwszego dnia pracy. Nazajutrz pisze jej mejla przypominając o wystawie jej przyjaciela Jose w Portland i proponując podwiezienie, ponieważ ona na pewno nie zdążyła jeszcze kupić samochodu. Dziewczyna się zgadza i wyruszają razem na wystawę, gdzie Christian kupuje serię jej fotograficznych portretów. Ponieważ oboje za sobą tęsknią omawiają nowy układ między nimi. Grey także pragnie czegoś więcej. Wychodzi z propozycją, że na początku ograniczą się jedynie do seksu waniliowego, a później sama zdecyduje co dalej. Christian najbardziej boi się ponownie ją stracić. Realizacja jest jednak nieco trudna, ponieważ nie potrafi wyzbyć się ciągłej kontroli. Sprawę pogarsza fakt, że nabył wydawnictwo, w którym pracuje jego dziewczyna. Na razie sprawa jest jeszcze tajna, ale Ana nie jest z tego zadowolona. Grey wykorzystuje swoje wpływy aby uniemożliwić jej wyjechanie z Jackem na Sympozjum Literackie do Nowego Jorku. Okazuje się to dobrą decyzją. Do tego dochodzą jeszcze kłopoty z niezrównoważoną  Leilą - dawną uległą Christiana. Poznajemy nieco historii z przeszłości Greya, a zwłaszcza związku nastoletniego chłopca z panią Robinson (Lincoln). Na tym nie koniec kłopotów, które czasami mają wagę życia i śmierci.
Dla mnie ta część była lepsza od poprzedniej. Nie są to z pewności wyżyny prozy, ale można sobie poczytać dla relaksu. Dziwi mnie porównywanie tej trylogii do Zmierzchu, choć przyznam, że bohaterowie i ich postępowanie jest bardzo podobne. Nie ma tu jednak wampirów i z pewnością nie polecałabym tego dla nastolatek. Jednak dużo książki  łączy, a zwłaszcza troska Christiana o Anę i strach przed jej utratą. Ciągle pilnuje, by się dobrze odżywiała i oczywiście jeździła bezpiecznym samochodem. Autorka podobno inspirowała się książkami S. Meyer.


środa, 12 grudnia 2012

"Pięćdziesiąt twarzy Greya" E. L. James

E. L. James Pięćdziesiąt twarzy Greya

Tom pierwszy serii 50 odcieni

Książka sprzedawana w milionach egzemplarzach stanowi debiut autorki. Nic więc dziwnego, że po nią sięgnęłam. Ciekawość zwyciężyła, a lubię sama się przekonać co o czym myśleć.
Główna bohaterka to kończąca studia z literatury angielskiej Anastasia Steele. Na prośbę rozchorowanej przyjaciółki i współlokatorki jedzie do Seattle aby przeprowadzić za nią wywiad z przedsiębiorcą Christianem Greyem.  Ich pierwsze spotkanie zaczyna się od tego, że Ana przy wejściu potyka się o swoje własne nogi i ląduje na czworakach. Pan Grey okazuje się przystojnym i młodym człowiekiem. Zaczyna fascynować Anę, u której do tej pory żaden mężczyzna nie wywoływał podobnych uczuć. Sądzi jednak, że już się nie spotkają. I w tym się myli. Wkrótce Christian niby przypadkiem trafia do sklepu, w którym pracuje ...
I tak zaczynają się następne spotkania, gdzie często ratuje dziewczynę z opresji. Sam ostrzega Anę przed sobą, ale dalej się nią interesuje. Okoliczności ich łączą i wkrótce Ana podpisuje oświadczenie o zachowaniu poufności. Grey pokazuje jej tajemniczy pokój. Dostaje też do przeczytania i przemyślenia umowę między Panem, a Uległą.  Jest to podobno jedyna możliwość aby byli razem...
Anastasia to mądra i dobra dziewczyna. Nie pamięta swojego ojca, bo zmarł wcześnie. Matka wyszła ponownie za mąż i w ten sposób otrzymała ojczyma Roya, którego bardzo kocha, pomimo, że z matką się już rozwiedli, nadal uważa go za ojca. Jej problem stanowi brak wiary w siebie. Nie uważa siebie za piękną i niezbyt wierzy, że ktoś może ją za taką uważać. Zdarza się, że czasami bywa niezdarna i się potyka. W towarzystwie Christiana często się czerwieni, przygryza wargę i przewraca oczami. Grey jest oczywiście ideałem mężczyzny. Jest piękny i bogaty, a na domiar tego jest także wspaniałym kochankiem z nieco perwersyjnymi upodobaniami, którego czasami świerzbi ręka. Potrafi pilotować helikopter i szybowiec. Na jego upodobania i charakter miały wpływ niezbyt przyjemne przeżycia z dzieciństwa. Kobiety do tej pory traktował przedmiotowo, choć troszczył się o ich bezpieczeństwo.
Z całą pewnością jest to książka dla osób dorosłych. Jej fabuła jest wynikiem fantazji autorki. Moim zdaniem nie jest zbytnio realna. Niewinna dziewica Ana nie jest zbyt zbulwersowana pokojem do zabaw w stylu BDSM, a Christian jest zawsze gotowy do działania. Bardzo denerwowały mnie wewnętrzne zwroty Any typu  "moja wewnętrzna bogini". Za ciekawsze fragmenty książki można uznać motyw mejli wysyłanych między dwojgiem kochanków. Były one ciekawe i zabawne. Jak ocenić książkę? Z pewnością nie jest to literatura wysokich lotów. Postacie nie są zbytnio skomplikowane, ale pomysł był dobry. Skąd więc ten sukces? Wydaje mi się, że wynika on z tego, iż większość kobiet marzy o swoim księciu z bajki, który będzie się o nie troszczył i zapewniał bezpieczeństwo. Jest to po prostu wersja Kopciuszka dla dorosłych.


niedziela, 9 grudnia 2012

"Klimt" Ch. Eichel

Christine Eichel Klimt

Moje pierwsze skojarzenia dotyczące Gustava Klimta to obraz "Pocałunek", no i oczywiście secesja. Drugi obraz, który utkwił mi w pamięci to "Trzy okresy z życia kobiety". Choć ogólnie lubię jego sztukę, to jakoś nigdy nie zagłębiałam się w opracowania dotyczące życia prywatnego artysty. Jest to więc pierwsza pozycja, którą na ten temat czytałam. Nie jest to jednak biografia w typowym znaczeniu tego słowa. Jest to bardziej niezbyt długa powieść oparta na jego życiu, a właściwie jego fragmencie.
Akcja rozpoczyna się przed wyjazdem Klimta do Paryża na Wystawę Światową.  Widzimy wiedeńskie środowisko fin de siècl'u. Artysta nie jest tam zbyt doceniany, a jego sztuka spotyka się z niezrozumieniem. Ma on jednak swoich zwolenników i oddaną przyjaciółkę i kochankę Midi. Nieoczekiwanie na Światowej Wystawie otrzymuje Złoty Medal. Środowisko artystyczne Paryża jest jego pracami zachwycone. Poznaje tam m.in. tajemniczą Cléo Leę, która pragnie by stworzył jej portret. Jednak Cléo Lei jest więcej. Zaczyna zatracać się granica między rzeczywistością, a wyobrażeniem. Pewnego dnia Lea znika. Przygnębiony malarz wraca do Wiednia. Maluje kolejne obrazy i zawsze może liczyć na Midi.
Z książki wysnuwa się obraz Klimta, jako człowieka targanego uczuciami. Z jednej strony jest pełen wątpliwości, z drugiej zdecydowany i nie ulegający krytycznym uwagą. Prowadzi bardzo bogate życie erotyczne. Wynikiem tego jest liczne potomstwo z różnymi kobietami, a zwłaszcza z modelkami. Z pewnością nie jest stały w uczuciach. Do swojego sukcesu artystycznego doszedł ciężką pracą. Pochodził ze zwykłej, przeciętnej, wielodzietnej i ubogiej rodziny. Należy więc to docenić i dla mnie działa to na jego plus. Jednak jeżeli chodzi o książkę, to poczułam się nieco rozczarowana. Właściwie spodziewałam się czegoś nieco innego. Brakowała mi reprodukcji obrazów, o których mowa. Książka, choć opisuje właściwie jeden główny epizod dotyczący zauroczenia Cléą i jego wpływu na późniejsze działania twórcze, to kończy się śmiercią artysty. Nie wiemy jednak zbyt wiele o tym co działo się wcześniej.

czwartek, 29 listopada 2012

"Po zmroku" Castle Jayne

Castle Jayne (Krentz Jayne Ann)  Po zmroku

Pierwsza część cyklu  o Harmonii

Paraarcheolog Lydia Smith stara się rozkręcić swoją firmę. Jednym z jej klientów ma zostać zamożny Emmett London. Sprawy się komplikują, gdy podczas wstępnego spotkania odnajduje w sarkofagu zwłoki Chestera - swojego przyjaciela, ale także i kryminalisty. Dyskrecja nie jest więc zachowana, a w sprawę miesza się policja. Wbrew oczekiwaniom London nie rezygnuje z jej usług. Chce aby odnalazła ona jego skradzioną rodzinną pamiątkę w formie sekretarzyka. Nie jest to jednak cała prawda, a przystojny mężczyzna okazuje się bardzo silnym łowcą duchów, który był kiedyś nawet przywódcą Gildii (organizacji zrzeszającej wszystkich łowców, czasami o nieco mafijnym charakterze). Pomiędzy Lydią, a Emmettem od razu jest wyczuwalna tajemnicza energia...
Autorka wymyśliła swój własny świat. Akcja toczy się na planecie Harmonia, która została odcięta od Ziemi przed wiekami. Ludzie nauczyli się wykorzystywać moc bursztynu i zwiększać swoje paranormalne umiejętności. Nie wszyscy je jednak posiadają. Lydia jest doskonałym pararezonerem, który potrafi zlikwidować różne pułapki zastawione przez wcześniejszych mieszkańców. Pomaga to w wykopaliskach i w odkrywaniu sekretów tej krainy. Sama jednak miała kłopoty, które zmusiły ją do zmiany pracy. W książce nie brak tajemniczych przedmiotów, dziwnych zwierząt (kurzak Futrzak), stworzonych duchów, intryg, porwań i morderstw. Jest także obecna magia, no i oczywiście miłość. Jeżeli ktoś lubi romanse w fantastycznym świecie (być może z  przyszłości), to może po książkę sięgnąć.

środa, 21 listopada 2012

"Kopciuszek" B. Dawson Smith

Barbara Dawson Smith Kopciuszek

Tytułowy Kopciuszek to prawie 27-letnia stara panna Jane Mayhew. Na próżno tu jednak szukać złej macochy i niedobrych sióstr. Jest co prawda bal, ale nikt nie gubi na nim pantofelka. Akcja toczy się  w drugiej dekadzie XIX w. Nasza bohaterka znajduje na progu swojego domu niemowlę z wypisanym imieniem i sygnetem, który dobitnie świadczy o tym, iż dziecko jest owocem hulaszczego życia jej sąsiada Ethana - lorda Chasebourne. Nie zważając na nic, wzburzona Jane postanawia go o tym poinformować i zmusić do działania. Wpada więc do jego sypialni i zastaje go w jednoznacznej sytuacji z pewną blondynką... Chciała, aby lord zaopiekował się swoim dzieckiem, ale zmienia zdanie zdając sobie sprawę, że nie byłyby on dobrym ojcem. Ona pokochała małą Mariannę od pierwszego wejrzenia. W sprawę niespodziewanie miesza się, przybyła właśnie z Włoch matka Ethana. W efekcie wszyscy wspólnie z Jane wyjeżdżają do Londynu, gdzie planują odnaleźć matkę dziecka. Dla Jane jest to nieco trudne, ponieważ Ethan stanowił jej pierwszą młodzieńczą i skrytą miłość. Jako rówieśnicy mają za sobą wspólną dziecięcą przeszłość, a matka Ethana jest jej matką chrzestną. Po latach ich drogi się rozeszły. Jane nie należy do bogatych. Mieszczka z ciotką i chodzi ubrana w skromne czarne sukienki. Jest osobą z wszech stron "porządną". Matkę utraciła przy swoim narodzeniu, a chorym ojcem (naukowcem, zajmującym się średniowieczem) opiekowała się aż do jego śmierci. Ethan jest natomiast przystojny i bogaty. Obecnie jest rozwodnikiem, ponieważ żona go zdradzała. Teraz gra rolę lekkoducha i rozpustnika. Ma jednak swoje tajemnice i tajemniczy pokój w wieży. Jaka jest jednak prawda?
Przyznam szczerze, że po tytule spodziewałam się większego nawiązania do tej znanej baśni. Jane co prawda przeżywa metamorfozę zewnętrzną i z szarej myszki staje się piękną kobietą, za którą oglądają się mężczyźni. Jednak jej charakter pozostaje taki sam. Zawsze była zdecydowana i miała swoje poglądy. Nie jest jednak osobą oziębłą, a wręcz przeciwnie pełna jest namiętności. Ethan, to z kolei przykład zranionego mężczyzny, który stracił zaufanie do kobiet. Swoje emocje skrywa pod maską hulaki. Jest jednak człowiekiem wrażliwym, utalentowanym i honorowym. Wpływ na dorosłe poczynania bohaterów, wywarli rodzice, którzy nie zawsze postępowali we właściwy sposób. Głównym tematem książki jest oczywiście miłość. Poznajemy ją jednak w wielu aspektach i różne jej rodzaje. Najważniejszy jednak wątek odnosi się do Jane i Ethana. Jeżeli ktoś lubi romanse, to ten może mu się spodobać.

niedziela, 18 listopada 2012

"Czar letniej nocy" C. Coulter

Catherine Coulter Czar letniej nocy

Tom pierwszy cyklu Czar

Philip Evelyn Desborough Hawksbury (zwany Hawk) hrabia Rothermere, jest zmuszony wypełnić przysięgę swojego umierającego ojca, który przed śmiercią pragnie zobaczyć żonę syna.  Siedemnaście lat wcześniej zubożały szkocki właściciel ziemski Alexander Kilbracken, - markiz Ruthven,  uratował życie jego ojcu. Ten w dowód wdzięczności obiecał mu, że jego syn poślubi którąś z jego córek. Hawk jedzie więc do Szkocji, by w krótkim czasie wybrać jedną z trzech kobiet na swoją żonę. Nie pragnie jednak małżeństwa. Bardzo mu odpowiada, życie jakie do tej pory wiódł i nie chce go zmieniać. Spośród pięknych kobiet wybiera więc tę, która wydaje mu się najbrzydsza, najcichsza i bez talentów. Typowa "szara mysz". Ma ona bowiem niczego mu nie utrudniać, a on sam pragnie wkrótce wrócić do swoich kochanek w Londynie. Zgodnie z obietnicą biorą ślub i wyjeżdżają w drogę powrotną do jego posiadłości. Wkrótce okazuje się, że ojciec wcale nie jest umierający, a  żona Frances wcale nie jest tym kim się wydawała... Jest osobą piękną, inteligentną, która zna się na koniach, a ponadto pięknie gra i śpiewa. Pokora nie jest jej mocą stroną. Przybrała taką maskę, bo miała nadzieję że nie zostanie wybrana. Wcale nie pragnęła opuszczać rodzinnej Szkocji. Wszystko to dzieje się w atmosferze stadniny koni, wyścigów i intryg...
Książkę bardzo dobrze się czyta. Podoba mi się pomysł, że każdy rozdział zamiast tytułu zaczyna się cytatem (a ja bardzo lubię aforyzmy). W powieści przedstawiono sytuację społeczną początków XIX wieku w Anglii. Duży problem stanowiło wówczas podejście do seksu. Błędne rozumowanie, że dama nie odczuwa przyjemności powodowało, że niektórzy traktowali ją inaczej niż kochankę. Wiązało się to z odczuwaniem dużego dyskomfortu, a nawet bólu. Wiedza dostępna mężczyzną, nie była udostępniana młodym kobietą, które wchodziły w dorosłość nieświadome, a nawet zbulwersowane postępowaniem swoich mężów, czy swoimi dziwnymi odczuciami. Jest to typowy romans. Mimo, iż w książce odnajdziemy tajemnicze śmierci, zabójstwa i oszustwa, to główny wątek dotyczy rodzącej się miłości i namiętności między głównymi bohaterami, którzy są już małżeństwem.

piątek, 16 listopada 2012

"Czarodziejka" C. Coulter

Catherine Coulter Czarodziejka

Tom czwarty cyklu Wiking

Akcja toczy się w latach 20-30 tych X wieku. Cleve (którego znamy z poprzedniego tomu) po zdradzieckiej miłości Sarli, wychowuje samotnie córkę Kiri. Pełniąc rolę posła księcia Normandii Rollona wyrusza w drogę do Dublina na dwór króla Irlandii Sitrica (znanego z tomu drugiego). Ma się zająć uzgodnieniem małżeństwa między owdowiałym synem Rollona, a córką Sitricka. Chessa (kiedyś Eze) nie zamierza wychodzić za mąż za nikogo, oprócz ... Cleva, którym zainteresowała się od pierwszego wejrzenia. Mimo blizn na twarzy jest dla niej najpiękniejszy. Jednak o jej rękę stara się także Ragnor, który kiedyś próbował ją zwieźć. Dziewczyna go nienawidzi. Do innych jej problemów należą stosunki z macochą Sirą.  Kiedy zbliża się termin wyjazdu Chessy na spotkanie z swoim przyszłym normandzkim mężem, niespodziewanie zostaje porwana na zlecenie Ragnora. Nie wszystko układa się jednak tak jak oprawca oczekiwał. Podczas sztormu w drodze do Yorku łódź ulega uszkodzeniu, a załoga trafia na wyspę Hawkfell. Na tym jednak cała historia się nie kończy...
Cleva od jakiegoś czasu dręczą sny z przeszłości. Wkrótce poznaje wystarczająco dużo szczegółów, aby wyruszyć po swoje dziedzictwo. Czy w jego żyłach płynie krew Władcy Nocy, diabła z Kinloch, przed którym drży cała okolica?
W tym tomie spotkamy bohaterów z poprzednich. Oprócz Laren i Merrika, jest także Mirana i Rorik. Ich rodziny są już powiększone o dzieci, ale miłość jest jeszcze głębsza. Ta część jest z pewnością najbardziej magiczna i fantastyczna. Sama Chessa jest córką czarodzieja Hormuza, a także ojciec Cleva para się magią. Do tego dochodzi jeszcze tajemniczy potwór z jeziora Ness. Zarazem jest to najbardziej humorystyczny tom. Nieźle się uśmiałam z krętactw Chessy i jej wielu ciąż...

wtorek, 13 listopada 2012

"Fiordy" C. Coulter

Catherine Coulter Fiordy

Tom trzeci cyklu Wiking

Jest rok 916, Na targu niewolników w Kijowie Merrik Haraldsson zwraca uwagę na ok. trzynastoletniego chłopca, który wkrótce zostaje kupiony. W tym momencie zwraca uwagę krzyk i szloch małego chłopca uczepionego ręki tego starszego. Kupiec siłą odciąga go od brata i bije. Merrik postanawia kupić młodszego chłopca. Taby prosi go o uwolnienie swojego brata. Merrik postanawia go wykraść. Przy okazji ucieka także niewolnik Cleve, który był dobry dla młodzieńca. Wszyscy wyruszają w podróż do domu przy fiordach w Malverne. Niebawem Merrik przekonuje się, że Laren wcale nie jest chłopcem, a osiemnastoletnią rudowłosą dziewczyną. Wkrótce kobieta, niczym Szeherezada zaczyna snuć swoje opowieści, czym naraża się aktualnemu skaldowi. Gdy przybywają do posiadłości jego rodziców i brata Erika, okazuje się, że rodzice chorowali i zmarli podczas jego nieobecności. Erik przejął więc cały majątek. Niestety przejawia on nie najlepszy charakter. Oprócz żony Sarli, posiada także kochanki. Ma wielką ochotę na Laren, która w obronie podaje się za nałożnicę Merrika. Ten widząc co się dzieje, nie zaprzecza sytuacji. Wkrótce sam zaczyna żywić głębokie uczucie do dziewczyny, której brata kocha jakby był jego synem. Niebawem Erik ginie, a oskarżona zostaje Laren...
Cała książka jest oczywiście jeszcze bardziej bajkowa. Dowiadujemy się kim była Laren zanim została niewolnicą. Mamy więc złe siostry, zaginionego ojca, tajemniczą śmierć matki, intrygi, tajemnicze zioła itp. A wszystko to, toczy się na dworze króla Normandii - Rollona.
Główny bohater Merrik, to młodszy brat Rorika z poprzedniej części. Dowiadujemy się także dalszych losów ich kuzyna Egila (dziecka, które poznaliśmy w pierwszym tomie) i głuchoniemej Lotti, którzy są już małżeństwem i mają czwórkę dzieci. Laren, jak każda główna bohaterka we wszystkich tomach jest kobietą zdecydowaną i waleczną. Mimo czasami baśniowej treści, książkę dość szybko się czyta.

niedziela, 11 listopada 2012

"Walkiria" C. Coulter

Catherine Coulter Walkiria

Tom drugi cyklu Wiking

Walkirie, to boginie, wojownicze córki Odyna, które sprowadzały dusze dzielnych wojowników do Walhalli.. Jest rok 910. Rorik Haraldsson napada na twierdzę Clontarf w Irlandii. Pragnie pojmać i zemścić się na Einarze, który zamordował jego żonę i dzieci. Jednak sprawcy nie ma na miejscu, a on zostaje schwytany przez Gunleika i Miranę. Zamiast zabić go na miejscu, Mirana opiekuje się nim starannie i leczy jego rany. Kiedy wróci jej sadystyczny brat, z pewnością będzie torturować Rorika. Dziewczyna sama nie wie dlaczego ale nie może jednak pozwolić mu umrzeć, choć to zaoszczędziłoby mu wiele bólu. Wiking w nieprzytomności umysłu bierze ją za Walkirię, później znowu jest wiedźmą. Nie jest zbyt wdzięczny za uratowanie mu życie. Mirana nie należy do kobiet uległych, jest zdecydowana i waleczna. Grozi Rorikowi. Po paru dniach Wiking zdrowieje. Wraz z towarzyszami ucieka z twierdzy, ale porywa z sobą siostrę Einara. Nie wie jak, ale chce ją wykorzystać w swojej walce. Teraz Mirana jest jego więźniem i niewolnicą. Zabiera ją do swojego domu na wyspie Hawkfell u wybrzeży wschodniej Anglii. Tam niespodziewanie dziewczyna zyskuje przychylność kobiet, które nie traktują ją jak wroga, a nawet prowadzą formę buntu przeciw mężczyzną. Zyskuje przyjaciółkę zwłaszcza w niewolnicy Entti, z którą podejmuje próby ucieczki. Jednak serce, to nie sługa....
W tej części poznajemy wielu nowych bohaterów. Należy do nich czarownik Hormuz i jego córka Eze, która jest bardzo podobna do Mirany. Intryga sięga nawet starego króla Sitrica. Czarnowłosa Mirana musi pokonać uprzedzenia i nienawiść. Przodować w tym będzie jasnowłosa Sira, która pragnie Rorika dla siebie. Nie jest to jednak tylko jedyny wróg Mirany.... Akcja toczy się w miarę szybko. Jest to romans, ale większą część książki zajmują przygody i perypetie głównych bohaterów.

wtorek, 6 listopada 2012

"Białe noce" C. Coulter

Catherine Coulter Białe noce

Tom pierwszy cyklu Wiking

Do Danelaw przybywa dwudziestopięcioletni wiking i kupiec Magnus Haraldsson.  Wśród mieszkańców dostrzega rudowłosą Zarabeth. Jest nią tak oczarowany, że proponuje jej małżeństwo. Dziewczyna się zgadza. Jednak pod wpływem intryg swojego ojczyma sytuacja się zmienia. Ukochany odpływa, przekonany o braku jej uczucia i z zranioną dumą. Zarabeth gotowa jest zrobić wszystko dla dobra i bezpieczeństwa swojej pięcioletniej niesłyszącej siostry Lotti. W niedługim czasie przymuszona wychodzi za mąż za swojego podstarzałego i bogatego ojczyma. Ten jednak zaczyna chorować zaraz po ślubie, jest tylko parę dni względnego spokoju, po których umiera. Zostawia żonie cały swój majątek. Nie odpowiada to jego jedynemu synowi i synowej. Wkrótce Zarabeth zostaje przez nich oskarżona o otrucie męża. Zostaje uwięziona i ma stanąć przed królem. Kara śmierci zmienia się w niewolę. Doprowadza do tego Magnus, który przybył do Yorku i ją wykupił, płacąc za śmierć ojczyma jego synowi. Jest głęboko poruszony zdradą Zarabeth i nie wierzy w jej niewinność, jednak nie chce jej śmierci. Czyni ją swoją niewolnicą. Zarabeth doprowadza do tego, iż jest zmuszony zabrać także jej siostrę. Wspólnie płyną do do jego domu Malek, gdzie dziewczyna także napotka wrogów ... Przybywa tam jako niewolnica, a miała jako żona ...
Od pierwszych stron wiemy, że mamy do czynienia z romansem. Przyznam, że początek nie nastrajał mnie zbyt optymistycznie, a duma Magnusa była dla mnie właściwie zarozumialstwem. Jednak sytuacja się poprawiła, choć dużo akcji jest przewidywalnej. Wszystko dobrze się kończy. Główny bohater to na pozór silny i twardy wiking, który przyzwyczajony jest do wydawania rozkazów. Jednak w głębi serca żywi głębokie uczucie do Zarabeth i pragnie jej szczęścia. Mimo młodego wieku jest już wdowcem, który posiada ośmioletniego syna.  Bohaterowie są ciekawi. Akcja toczy się szybko. Jeżeli ktoś pragnie czegoś niewymagającego i przyjemnego w czytaniu z pewnością może po tę książkę sięgnąć. Ja z ciekawości przeczytam następną część cyklu Wiking. Jednak muszę przyznać, że bardziej mnie wciągnęła Długa płomienna miłość J. Lindsey.

niedziela, 4 listopada 2012

"Długa płomienna zima" J. Lindsey

Johanna Lindsey Długa płomienna zima

Tom pierwszy cyklu Genealogia Wikingów

Akcja rozgrywa się w połowie IX wieku. W obawie przed Wikingami lord Angus wysyła posłańca, który zawiera układ z prawdopodobnymi wrogami. Według powziętych ustaleń jego córka ma poślubić syna wodza Wikingów. Lady Brenna uczy się więc języka norweskiego i zwyczajów ludu przyszłego męża. Nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy. Czuje się niezależna. Jeździ konno, poluje, walczy i ubiera się jak mężczyzna. Została tak wychowana przez ojca, który nie miał syna. Niechętnie więc spełnia kobiece obowiązki. Jednak zamiast pokoju, decyzja o ślubie niesie ze sobą zagładę, ponieważ Wikingowie nie szanują słowa danego wrogowi. Umiera ojciec Brenny. W tym samym czasie Wikingowie najeżdżają na wybrzeże Walii. Zabijają ale także biorą jeńców. Wódz jest zaintrygowany waleczną celtycką dziewczyną. Postanawia ją chronić przed innymi mężczyznami i oddać swojemu synowi Garrickowi Haardrad. Ten ostatni niezbyt lubi kobiety i im nie ufa, wpływ na to miał zawód miłosny w przeszłości. Jednak nawet on nie pozostaje obojętny na piękno Brenny. Postanawia uczynić z niewolnicy swoja kochankę. Ta jednak jest zadziorna i dumna. Nie zamierza się dostosowywać...
Z pozoru można uznać, że to jedna z książek jakich wiele. Jednak ta jest naprawdę fajnym romansem. Nie ma przesadnego wzdychania, a przede wszystkim jest akcja. Nie wiadomo co się za chwilę wydarzy. W przepięknych zimowych krajobrazach rozgrywa się intryga, a pożądanie zmienia się w prawdziwą miłość. Są więc uczty, bijatyki, choroby, uprowadzenia, próby zabójstw itp. Poznajemy obyczaje Wikingów, a także jesteśmy świadkami przemiany głównych bohaterów. Zachęcam do przeczytania nawet tych, którzy nie przepadają za tym gatunkiem romansu historycznego.

wtorek, 30 października 2012

"Bez tchu" Anne Stuart

Anne Stuart Bez tchu

Trzeci tom z serii o rodzinie Rohanów.

Miranda Rohan zmienia swoje życie jedną nieprzemyślaną decyzją. Postanawia sama spotkać się z adorującym ją biednym, ale przystojnym Christopher St. John. To co miało być tylko niezobowiązującą zabawą i flirtem wkrótce zmienia się w porwanie. Wykorzystana Miranda, wcale jednak nie planuje poślubić swojego oprawcę, którego nie kocha. Wykluczona z towarzystwa ma jednak wsparcie rodziny i przyjaciółki Jane Pagett. Odpowiada jej takie życie. Czuje się wolna i może swobodnie rozwijać zainteresowania. Dwa lata później w wieku dwudziestu trzech lat, choć czuje się niezależna i szczęśliwa, cierpi na nudę, czegoś jej brakuje. Pewnego dnia hrabia Lucien de Malheura pomaga jej po wypadku powozu. Miranda nie wie, że to on sam doprowadził do uszkodzenia dwukółki. Hrabia Rochdale prowadzi niczym nieskrępowane życie, jest powiązany z światem przestępczym, a jego najlepszym przyjacielem jest król złodziei Jacob Donnelly. Lucien zwany jest Skorpionem. To on zapłacił St. Johnowi za uwiedzenie Mirandy. Wykluczenie dziewczyny z elity nie doprowadziło jednak do  konfliktów w jej rodzinie, a on najbardziej na świecie pragnie zemsty. Obwinia najstarszego z braci Rohanów za samobójczą śmierć swojej przyrodniej siostry. Teraz obmyślił nową intrygę, w której sam pragnie wziąć udział. Planuje uwieść, ożenić się i upokorzyć Mirandę. Jej rodzina będzie cierpieć nie widując córki i mając świadomość, że jest ona nieszczęśliwa. Miranda nie mając wyboru zgadza się na wywiezienie jej przez Luciena do swojego ponurego domu w odizolowanym miejscu. Nie wszystko idnie jednak z planem hrabiego...
Miranda to osoba zdecydowana, która nie da sobą pomiatać. Z pewnością nie należy do potulnych. Na jej urok nie może zostać obojętny nawet Skorpion, który zaczyna wpadać sam w swoje sidła. Jej przyjaciółka Jane, która zdecydowała się wyjść za mąż za tzw. Starego Nudziarza, także znajduje swoją prawdziwą miłość. Jeden pocałunek zmienia jej życie. Wybranek okazuje się zamożnym złodziejem, który dla niej gotowy jest porzucić swój dawny fach.
Kolejna część, która nie pozostaje wolna od schematów poprzednich, ale tu przynajmniej nikt nie czyha na życie Mirandy. Ta ostatnia jest jedyną córką, wśród trzech synów Charlotte i Adriana Rohan. Jane jest natomiast dzieckiem Liny i Simona Pagett, znanych także z poprzedniego tomu. Jak zwykle główna bohaterka uważa siebie za brzydką. Lucien jest oczywiście doświadczonym "złym chłopcem", uczestniczącym w diabelskich orgiach arystokratycznego towarzystwa, który zmienia się pod wpływem uczucia. Jest bogaty, co zawdzięcza swoim niezbyt legalnym interesom. Jego dzieciństwo nie było jednak szczęśliwe. Chodzi z laską, z powodu kulenia na jedną nogę. Ma liczne blizny na twarzy i ciele. Nie przeszkadza mu to jednak w rzucaniu uroku na kobiety, które do niego lgną. Książkę dobrze się czyta. Jest to typowy romans na zimowe wieczory przy kominku. Na dłuższą metę więcej książek z takiej serii mogłoby okazać się nieco nużące.

niedziela, 28 października 2012

"Ryzykantka" Anne Stuart

Anne Stuart Ryzykantka

Drugi tom o rodzinie Rohanów

Tym razem akcja rozpoczyna się w Anglii  w 1804 rok. Charlotte Spencer to trzydziestoletnia stara panna, która mieszka u swojej kuzynki - wdowy Evangeline (Lina) Whitmore. Wkrótce udaje jej się przekonać pozbawioną konwenansów Linę, by zabrała ją w roli obserwatora na niesławne wyuzdane przyjęcie. Ponownie spotyka tam Adriana Rohana, który ją rozpoznaje, mimo przebrania.  Postanawia udawać i wkrótce sprowadza ją do swojej kryjówki. Potajemnie zakochana w nim już od dłuższego czasu Charlotte, pobudzona jego pocałunkami, postanawia mu się nie opierać Ten pierwszy raz, ma dostarczyć jej wspomnień na całe życie. Adrian to doświadczony mężczyzna, który zażywał już różnych uciech, a kobiety zmienia jak rękawiczki. Nie ma więc nadziei na coś więcej. Za jego demoralizację odpowiada m.in. podstarzały i chciwy Etienne (znany z części pierwszej). Jednak dwudziestoośmioletni młodzieniec nie zaspokaja swojego pragnienia. Razem z Charolotte spędza dwa dni w swoim tajnym pokoju. Pragnie więcej, ale Etienne wyciąga go na zewnątrz i przekonuje do wyjazdu. Na tym jednak sprawa się nie kończy. Wkrótce kochankowie znowu się spotkają ...
Tak jak w poprzedniej części jest także wątek drugiej pary, którą stanowi Lina i pastor Simon Pagett. Ten ostatni jest nawróconym człowiekiem, który w młodości  prowadził bardzo rozwiązłe życie, jest też bratem umierającego organizatora przyjęcia i przyjaciela Liny i Adriana - Thomasa (Monty) Montague.
Jeżeli ktoś czytał część pierwszą może czuć się rozczarowany schematycznością drugiej. Obie książki są  bowiem bardzo podobne. Znowu mamy niezbyt piękną pannę (tym razem rudowłosą), która uważa się za brzydką i nie bardzo wierzy, by ktoś mógł się w niej zakochać. Mężczyzna, to znowu osoba doświadczona, która nie dopuszcza myśli, że może coś do kogoś czuć i  dopiero prawie na samym końcu zrozumie, że się naprawdę zakochała. Oczywiście jest także próba morderstwa. Zostały także poruszone problemy zabezpieczania się przed ciążą (a właściwie jego braku). Jedyna różnica, to ta, że w tym przypadku mamy kobietę trochę starszą od mężczyzny, a w tomie pierwszym było odwrotnie i różnica wieku była większa. Dopiero po zagłębieniu się w początek książki rozumiemy  co łączy bohaterów obu części. Adrian, to syn Elinor i Francisa Rohana. Jednak nieznajomość tomu pierwszego nie przeszkadza w czytaniu drugiego. Biorąc pod uwagę schematyczność, może to być nawet korzystne.

czwartek, 25 października 2012

"Książę ciemności" Anne Stuart

Anne Stuart Książę ciemności

Pierwszy tom serii o rodzinie Rohanów

Akcja rozpoczyna się w 1768 roku. Lydia i Elinor Harriman, to zubożałe arystokratki, które wraz z swoja matką Caroline mieszkają w zubożałej dzielnicy Paryża. Całą tę sytuację zawdzięczają swojej rodzicielce, która opuściła męża, wyjechała z Anglii i zamieszkała w Francji. Prowadziła bujne życie erotyczne, miała licznych kochanków, którzy jednak wkrótce się nią nudzili. Teraz jest samolubną i niespełna rozumu kobietą, chorą na chorobę weneryczną i nałogową hazardzistką. To córki muszą dbać o dom. Mają do pomocy dwójkę oddanych służących, którzy są właściwie ich rodziną. Pewnego dnia matka zabiera ostatnie pieniądze i  znika. Okazuje się, że wybrała się do pałacu niesławnego hrabiego Francisa Rohana, który zwany jest Księciem Ciemności. W swojej wiejskiej rezydencji urządza niemoralne przyjęcia dla arystokracji, gdzie wszystko jest dozwolone. Starsza z sióstr - Elinor, postanawia odnaleźć matę i sprowadzić ją do domu. Tu jednak trafia na hrabiego ...
Główna bohaterka, to odważna i odpowiedzialna kobieta, która wie czego chce. Jednak nawet ona ulega urokowi hrabiego. Francis Rohan, to znużony życiem człowiek, który przeżył już właściwie wszystko. Nie obce mu są wszelkie ludzie uciechy. To wszystko zmienia się, gdy po raz pierwszy widzi Elinor. To, co miało być dla niego chwilową nowością, wkrótce staje się prawie obsesją. Musi jednak zrozumieć swoje uczucia. W głębi duszy zawsze był dobrym człowiekiem. Strzała amora dosięga także jego najlepszego, ale ubogiego przyjaciela Charlesa.
Książkę jak na romans przystało, bardzo dobrze się czyta. Mamy więc: prawdziwą miłość, która jest silniejsza niż instynkt samozachowawczy, wspaniałych kochanków, intrygę, pożar, morderstwa, uprowadzenie. Możemy obserwować przeobrażenie się głównego bohatera. Elinor nie jest z pewnością głupią i posłuszną kobietką. Mimo iż skrywa przerażające wspomnienia z młodości jest osobą dumną i pogodną, dla której dobro młodszej siostry jest ważniejsze od jej własnego.

poniedziałek, 22 października 2012

"Niewidzialna" Rachel Caine

Rachel Caine Niewidzialna

Część trzecia serii Czas Wygnania

Dzieci uratowane w wyniku akcji, o której przeczytać mogliśmy w poprzedniej części sprawiają kłopoty. Muszą na nowo nauczyć się żyć. Przebywają w odizolowaniu od reszty społeczeństwa. Zbyt wcześnie rozbudzona moc wraz z "praniem" mózgu urządzonym przez Perłę wpływa na to iż stanowią one zagrożenie. To samo dotyczy Isabel, choć ta wydaje się być całkowicie zdrowa. Nie jest to już jednak takie beztroskie dziecko jak wcześniej. Cassiel i Luis robią wszystko aby jej pomóc. Znajdują też krótki czas dla siebie. Spokój jest jednak tylko chwilowy. Wkrótce do ich domu w Albuquerque zostaje dostarczona wiadomość, iż Strażniczka Marion Bearheart chce aby przekazali jej Ibby. Wyznacza czas i miejsce. Jeżeli nie zrobią tego dobrowolnie, to dziecko zostanie zabrane siłą. Byłoby to kolejne traumatyczne dla niej przeżycie. Przed nimi trudna decyzja jak postąpić. W późniejszym czasie dochodzi do kłótni kochanków. Cassiel opuszcza Luisa i Isabel aby ścigać i pokonać Perłę. Robi to dla nich, jednak ukochany tego nie rozumie. Współpracuje z FBI, które umożliwia jej dostanie się w kamuflażu do obozu - Kościoła Nowego Świata. Tam poznaje tajemniczego Willa. Wśród codziennych zajęć czuje się spokojna i bezpieczna. Wpływ Perły jest delikatny, nawet niezauważalny, a jednak niebezpieczny. Zagrożone jest życie jej i wszystkich których kocha...
Kolejna część ciekawych przygód dżina - śmiertelniczki. Bohaterowie posiadają wiele pozytywnych cech, ale nie obce są im także wady i małostkowość. Nie wiem jak potoczą się ich dalsze losy. Zakończenie zbyt wiele nie wyjaśnia, a właściwie stanowi wstęp do snucia dalszych opowieści. Za minus wydania książki można zaliczyć zmianę szaty graficznej. Dwie poprzednie ze sobą współgrają, a ta jest jakby z innej bajki. Według mnie niezbyt dobrze oddaje klimat książki.

sobota, 20 października 2012

"Nieznana" Rachel Caine

Rachel Caine Nieznana

Część druga serii Czas Wygnania

Cassiel i Luis nadal szukają Ibby. Tym razem starają się współpracować z FBI. Zaginęło wiele dzieci, których rodzice najczęściej ginęli, czasami z pozoru w normalnych okolicznościach. Perła - były dżin, który został zabity przed wiekami przez Cassiel nadal istnieje ale w dużo potężniejszej postaci. Wykorzystuje dzieci Strażników, w których zbyt wcześnie rozbudza moc i przekonuje o misji. Dla nich to ona jest dobra, a wszyscy inni są źli. Szkoli swoją dziecięcą armią. Cassiel - kobieta, były dżin o ludzkim sercu nie potrafi bez skrupułów je zabijać. W swoich poszukiwaniach może liczyć na pomoc dżina Rashida, ten jednak nie jest bezinteresowny. Wyrocznia ostrzega ją, że nikomu nie może ufać. Otrzymuje od niej ciągle aktualizowany Zwój z listą nazwisk dzieci strażników. Dzięki temu może określić ich położenie i stan emocjonalny. Korzystanie z listy  niesie z sobą jednak pewne zagrożenia, które wykorzystuje Perła. Dzięki temu w dość drastyczny sposób Cassiel pozbywa się dłoni, którą musi zastąpić metalem. W drodze do odnalezienia Ibby bohaterowie przemierzają kraj i starają się uratować inne dzieci. Jest to jednak trudne w sytuacji, gdy te wcale pomocy nie chcą. Istnieje prawdopodobieństwo, że Isabel będzie już całkowicie odmieniona i nie zechce z nimi wrócić...
Tak jak w poprzedniej części treść pełna jest akcji. Cass jak zwykle uwielbia jazdę na motorze, a Luis ma swoją ciężarówkę. Trochę się wyjaśnia sytuacja między głównymi bohaterami, jednak dalekie to jest od romansu, a stanowi jedynie jeden wątek wśród wielu innych. Możemy obserwować kolejne przemiany charakteru Cassiel, która zaczyna żywić coraz bardziej ludzie uczucia. Ciągle jednak w jej duszy tkwi także część rozsądnego i nieco zimnego dżina. Wie, że niezawodnym sposobem pokonania Perły jest zabicie tych, z których czerpie moc - ludzi... Wcześniej tego odmówiła, za co została zdegradowana z roli dżina. Jak postąpi teraz?

czwartek, 18 października 2012

"Wyklęta" Rachel Caine

Rachel Caine Wyklęta

Część pierwsza serii Czas Wygnania

Cassiel była kiedyś starym i potężnym dżinem. Nie chciała jednak wykonać rozkazu swojego przełożonego Ashana. Za karę została zmuszona do przybrania ludzkiej postaci i życia na ziemi jako człowiek. Teraz jest jasnowłosą albinoską, która aby przeżyć potrzebuje nie tylko jedzenia, ale także energii, którą może pobrać od Strażników. Ci ostatni, to ludzie obdarzeni specjalnymi mocami: Strażnicy Ognia, Ziemi i Pogody. Cassiel zawiera z nimi układ i jako partnera i swojego dawcę mocy otrzymuje Strażnika Ziemi Manny'ego Rocha. Wkrótce wyjeżdżają do nowego Meksyku. Tam poznaje jego żonę Angelę i pięcioletnią córkę Isabel (Ibby). Jakiś czas później zjawia się także jego brat Luis, który jest także Strażnikiem ale o dużo większej mocy. Wspólnie z swoim partnerem zajmuje się sprawami służbowymi i powoli uczy się życia jako człowiek. Czasami wiąże się to z zabawnymi sytuacjami. Wkrótce zaczyna żywić głębsze uczucia dla całej rodziny. Dochodzi do tragedii. Manny i Angela giną przed swoim domem na oczach córki, Luisa i Cassiel, zastrzeleni przez członków gangu. Jednak sprawa jest o wiele głębsza.  Luis oskarża Cassiel, że gdyby nie biegła, by złapać morderców, to jego brat i bratowa by żyli. Uważa, że jego moc i jej mogła uratować im życie. Teraz najważniejsza jest osierocona Ibby, która zostaje niespodziewanie porwana. Luis i Cassiel łączą siły w jej poszukiwanie...
Jak przeczytałam opis książki, to się trochę przestraszyłam. Historia o dżinach wydawała mi się bajką dla małych dzieci i nie bardzo umiałam sobie wyobrazić jak można ją wykorzystać w książce dla "nieco" starszych. Jednak ciekawość zwyciężyła i się nie rozczarowałam. Wielkim atutem jest oryginalna treść i czasami zabawne dialogi. Poznajemy świat eteryczny i ziemski. Nie ma tu popularnych wampirów i wilkołaków, a jedynie zwykli ludzie, Strażnicy, Dżiny i Wyrocznie. Akcja jest szybka, ale momentami dosyć zawiła. Główni bohaterowie nieustannie zmagają się z walką o życie, a ich przeciwnikami są osoby o siłach nadprzyrodzonych. Skomplikowana intryga zatacza coraz szersze kręgi. Gdzie znajduje się tajemnicze Ranczo? Czy Ibby zostanie ocalona? Nie na wszystkie pytania otrzymamy odpowiedź w tym tomie. Zabieram się więc za czytanie kolejnego.

poniedziałek, 15 października 2012

"Niebezpieczna rozgrywka" Keri Arthur

Keri Arthur Niebezpieczna rozgrywka

Tom czwarty serii Zew Nocy

W Melbourne dochodzi do serii drastycznych morderstw. Do strażników z Departamentu Innych Ras, którzy m.in. zajmują się tą sprawą, należy pół-wampir i pół-wilkołak Riley Janson i jej brat Rhoan.  Dziewczyna obawia się, że w sprawę może być zamieszany były strażnik Gautier, który pragnie jej śmierci. Nawet Quinn zostaje zaatakowany, a w grze pojawiają się demony, o których istnieniu prawie nikt już nie pamięta. Ktoś silny musi je wzywać. Riley w trakcie śledztwa trafia na barmana Jina. To on jest jej przepustką do tajemniczego klubu. Jednak wejście do niego nie jest gwarancją wyjścia z niego, a nowy kochanek może się okazać kimś całkowicie innym. Sytuacja z Quinnem także staje się napięta. Wykorzystuje on swoje moce, aby podporządkować sobie Riley. Robi to, by ją chronić, ona jednak wcale nie jest mu wdzięczna, a jedynie czuje się oszukana i zdradzona.
Kolejny zaskakująca część. Z pewnością nie ma tu schematycznej treści. Pojawiają się nowe postacie i nowe stworzenia. Jednak dla mnie ciekawsze były wcześniejsze tomy. Trochę mi przeszkadzało wprowadzenie ostrego seksu, który jak dla mnie graniczy już właściwie  z chorobą psychiczną. Możliwe, że jestem z "innej epoki", ale było to dosyć niesmaczne. Z tego względu książka zdecydowanie jest dla osób powyżej 18 lat. Na plus można zaliczyć fakt, iż bohaterowie nie są idealni. Mają swoje wady i zalety. Na pochwałę jak zwykle zasługuje okładka i cieszę się, że wszystkie są tworzone w tym samym stylu, co niestety nie zawsze jest regułą.

poniedziałek, 1 października 2012

"Pocałunek łowcy" Marjorie M. Liu

Marjorie M. Liu Pocałunek łowcy

Część pierwsza serii o Maxine Kiss

Prawie całe ciało Maxin Kiss pokrywają tatuaże. Myli się jednak ten, kto uważa je za zwykłe obrazki. Chłopcy śpią w czasie dnia na skórze bohaterki, a wieczorami opuszczają jej ciało. Stanowią jej broń. Dzięki nim zabicie bohaterki jest znacznie utrudnione. Ulubionym pożywieniem małych demonów jest ... skrzynka z narzędziami. Maxine jest ostatnią Tropicielką demonów. Funkcja ta i związane z nią specyficzne tatuaże, dziedziczona jest od wieków z matki na córkę, w momencie śmierci tej pierwszej. Kiss ukrywa przed światem swoją tożsamość, a mimo to w związku z śmiercią pewnego detektywa do jej drzwi puka policja. Grant - jej chłopak i były ksiądz prowadzi schronisko dla bezdomnych. On także, choć jest człowiekiem posiada nietypowe zdolności. Nad światem zawisło niebezpieczeństwo. Zaczyna pękać zasłona oddzielająca uwięzione demony od ludzi. Maxin zaczyna prowadzić własne śledztwo. Trafia na trop Jacka Meddle, który może być jej dziadkiem. Poznaje chłopca Byrona, a także tajemniczych i niebezpiecznych: Sarai, Oturu i Naganiacza. Nie można patrzeć na skórę, tylko na wnętrze istoty, która nie musi być wcale człowiekiem. Niebezpieczne organizmy przedostają się do świata. Wśród nich jest potężna Ahsen. Kto zwycięży?
Autorce można pozazdrościć wyobraźni. Nie spotkałam się do tej pory z taką fabułą. Jednak książka mnie nie zachwyciła. Czasami miałam problemy, by zrozumieć jej treść. Przeplatają się wątki z przeszłości z teraźniejszością. Do tego dochodzi jeszcze tajemniczy kamienny dysk i przemieszczanie się w światach. Nie zgadzam się z opisem książki jako demonicznego romansu, a najbardziej z zdaniem, że pojawia się mężczyzna, który wszystko zmienia. Ukochanego Maxin znamy od samego początku, a ich związek trwa już jakiś czas. Jako książka fantastyczna jak najbardziej może być, ale nie jest ona rewelacyjna. Mnie "nie wciągnęła" i raczej nie zachęciła do przeczytania następnych części. Szkoda, bo zapowiadała się ciekawie.

poniedziałek, 24 września 2012

"Gromy i róże" Mary Jo Putney

Mary Jo Putney Gromy i róże

Część pierwsza Upadłe anioły

Hrabia Aberdare Nicholas Davies miał matkę Cygankę, która choć go kochała, to jednak oddała swojemu teściowi. Nicholas jest zwany powszechnie hrabią Demonem. Nie ma najlepszej opinii. Pewnego dnia do jego gabinetu wchodzi wiejska nauczycielka, córka pastora, metodystka Clare Morgan. Pragnie ona, aby hrabia pomógł mieszkańcom Penreith. Szczególnie niebezpieczna jest praca w kopalni. Znudzony Nicholas nie myśli jednak o czynieniu dobrych uczynków. Przekonany, że Clare nie zgodzi się, proponuje układ, w którym stawką jest jej reputacja. Ma przez trzy miesiące mieszkać w jego posiadłości. On będzie miał prawo całować ją raz dziennie. Reputację łatwo stracić, a odzyskać nie można. Niespodziewanie dziewczyna przyjmuje propozycję. To zmieni ich oboje i oczywiście doprowadzi do powstania gorącego uczucia. Aby nie było zbyt nudno, możemy spodziewać się przygód, niebezpieczeństw, intryg i tajemnic przeszłości.
Książkę bardzo dobrze się czyta. Jest typowym romansem, który może uprzyjemnić nam chłodne wieczory. Główni bohaterowie budzą zaufanie. Przeżywamy wszystkie przygody razem z nimi, no i oczywiście trzymamy kciuki za szczęśliwe zakończenie.

środa, 19 września 2012

"Kuszące zło" Arthur Keri

Keri Arthur Kuszące zło

Tom trzeci serii Zew nocy

Pod koniec poprzedniego tomu Riley dostała list, który przed śmiercią napisał jej były kochanek Misha. Poinformował w nim o możliwości przeniknięcia do strzeżonej willi osoby odpowiedzialnej za eksperymenty DNA i tworzenie różnych mutantów. Jedno z imion złoczyńcy to Deshon Starr. Jest to jedyna możliwość zlokalizowania głównego laboratorium.. Riley, która nigdy nie chciała być strażnikiem, decyduje się na szkolenie. Pragnie aby osoba odpowiedzialna za jej nieszczęścia poniosła karę. Niespodziewanie misja zostaje przyspieszona. Bardzo pragnie wziąć w niej udział Quinn, który jednak ogarnięty zemstą za przyjaciela, może zaprzepaścić jej cel. Sprawa jest więc trzymana w tajemnicy. Wampir, który ostatnio niezbyt często przylatywał do Melbourne ma też konkurenta w osobie wilkołaka alfa Kellena. Obaj, pomimo zazdrości  muszą pogodzić się z tym iż nie mają Riley na wyłączność.
Liander - kochanek jej brata przygotowuje choreograficznie rodzeństwo do akcji. Na miejscu przebywa już Kaden. Dziewczyna znajduje nieoczekiwanych sojuszników w osobie Dii i Iktara. Wbrew opinii szefa, Riley pragnie wywiązać się z wszystkich obietnic złożonych sprzymierzeńcom. Do pałacu przedostaje się również Quinn. Starr knuje swoją intrygę. Życie w pałacu pełne jest okrucieństwa i perwersyjnych zabaw. Riley po raz pierwszy będzie uprawiała seks bez przyjemności. Nie braknie jej jednak innych chętnych kochanków.
Jak zwykle szybka akcja i jeszcze więcej erotyki. Okładka jak w poprzednich częściach przyciągająca wzrok. W oryginale jest dziewięć tomów. Trudno powiedzieć jak się akcja rozwinie. Mi bardzo podoba się wątek Quinna i to jemu najbardziej kibicuję.

niedziela, 16 września 2012

"Całując grzech" Arthur Keri

Keri Arthur Całując grzech

Tom drugi serii Zew nocy

Riley budzi się w dziwnym miejscu. Jest umazana krwią i nie pamięta nic z ostatniego tygodnia. Po walce udaje jej się uciec, przy okazji uwalnia koniokształtnego Kade'a. Ukrywają się w górskiej chatce, gdzie czekają na pomoc przyjaciół z Departamentu. Jednak stwory z Laboratorium ciągle depczą im po piętach. Znowu muszą uciekać. W końcu dochodzi do spotkania przyjaciół. Sprawy komplikuje fakt, że na miejsce przybył także Quinn, który ostatnio unikał Riley.
Okazuje się, że nie tylko Talon pragnął mieć dziecko z Riley. Należy do nich także Misha, który za schadzki z nią będzie płacił informacjami o wpływowej osobie odpowiedzialnej za  powstanie laboratoriów. Ponieważ wcześniejszy kochanek podawał jej eksperymentalny lek, dziewczyna jest teraz płodna. Nie potrwa to jednak długo. Musi podjąć decyzję czy chce mieć dziecko i z kim. Jednak to wiąże się z ryzykiem czy będzie ono zdrowe, ponieważ nie wiadomo jakie lek będzie miał efekty uboczne. Ciągle jednak marzy o rodzinie: dziecku i życiowym partnerze. Nie przeszkadza jej to jednak w prowadzeniu bujnego życia erotycznego, nawet z nieznajomymi. Jej partnerzy są oczywiście przystojni, a wrogowie to z reguły paskudne potwory
W książce pełno zwrotów akcji, śledztw i walki. Dobra na bezstresowy weekend.

poniedziałek, 10 września 2012

"Wschodzący księżyc" Arthur Keri

Keri Arthur  Wschodzący księżyc

Pierwszy tom serii  Zew nocy

Pierwszą rzeczą na którą zwróciłam uwagę wybierając książkę, to jej okładka. Jest ona intrygująca i zostawia pole dla wyobraźni. To zdecydowanie przeważyło szale na jej korzyść. Treść jak się okazało też mnie nie rozczarowała.
Akcja dzieje się w przyszłości w Melbourne. Riley Janson, to 29-letnia rudowłosa i zdecydowana kobieta, która pracuje jako łącznik w Departamencie ds. Innych Ras. Ma brata bliźniaka Rhoana, który jest tam strażnikiem. Oboje posiadają ponadprzeciętne zdolności, na które wpływ miało ich nietypowe pochodzenie. Są mieszańcami: półwampirami i półwilkołakami. U Rhoana przeważa czynnik pierwszy, a u jego siostry drugi. Riley posiada pewne telepatyczne zdolności. Wyczuwa, że jej brat jest w niebezpieczeństwie. postanawia go  odnaleźć. W międzyczasie przed swoimi drzwiami znajduje nagiego i przystojnego wampira, który nie potrafi sobie przypomnieć co się wydarzyło. Jest to jednak chwilowa amnezja, a niezapowiedziany gość okazuje się potężnym, ponadtysiącletnim wampirem miliarderem - Quinnem O'Connorem, który będzie pomagać w śledztwie. Dowody zaprowadzą nas m.in. do eksperymentów genetycznych, porywania ludzi i śmiertelnych doświadczeń. A wszystko to w okresie nadciągającej pełni księżyca, gdzie wilkołaki pogrążone są w żądzy...
Riley nie ma nic wspólnego z cnotliwą i bezbronną kobietą, która jest gotowa całkowicie poświęcić się dla ukochanego. Ma dwóch stałych partnerów seksualnych, ale zdarzają się jej także przygody. Można by określić ją mianem kobiety lekkich obyczajów. Jednak jak sama wielokrotnie podkreśla ma naturę wilkołaka, a ich kultury nie można mierzyć ludzką miarą. Jest więc w książce dużo opisów erotycznych i nie polecam jej absolutnie dla nastolatek. Podoba mi się, że właściwie nie wiemy jak zakończy się wątek z Quinnem.
Keri Arthur stworzyła ciekawą książkę, pełną akcji, która wspaniale nadaje się na lekturę w ostatnich dniach lata. Nie jest to literatura ambitna, ale warta przeczytania. Znacząco odbiega od większości pozycji o wilkołakach, wampirach i innych stworzeniach, które do tej pory czytałam. Jest to jednak romans paranormalny, więc ci, którzy nie znoszą tego gatunku lepiej niech po nią nie sięgają.





niedziela, 12 sierpnia 2012

"Opętany demon" Stacia Kane

 Stacia Kane Opętany demon

Tom trzeci trylogii o Megan Chase

Akcja toczy się rok później. Odkąd Greyson Dante został Greteng klanu demonów stał się jednym z najpotężniejszych przedstawicieli swojej rasy. Jednak świat demonów nie jest wolny od intryg i spisków politycznych. Trzydziestodwuletnia Megan Chase także przewodzi swoim Yezer. W jej ciele biją dwa sera: człowiecze i demona. Musi podjąć decyzję, co ma w niej zwyciężyć. Demoniczna jej część staje się coraz bardziej odczuwalna. Jednak ona obawia się porzucić człowieczeństwo i swoją pracę terapeutyczną z ludźmi. Pewnego dnia zgłasza się do niej agentka FBI, która prowadzi śledztwo w sprawie działalności Dantego. Chce, aby Megan z nią współpracowała. Kobietę znowu ktoś che zabić. Wkrótce odbywa się zebranie wszystkich Greteng... W innym hotelu znajduje się dosyć charyzmatyczny egzorcysta, który m.in. krzywdzi jej niektórych pacjentów. To jednak jedno z jego lżejszych przewinień. Na dodatek Greyson nie mówi jej wszystkiego. Różne sytuacje i niedomówienia sprawiają, że kochankowie zaczynają się kłócić. Zjawia się także przyjaciel Dantego Nick...
To już ostatni tom serii o pani psycholog. Po raz pierwszy spotykam negatywny i nieco inny wizerunek anioła.  Miłość jest oczywiście namiętna, ale nie pozbawiona przeszkód, które często tworzy Megan. Jednak rozczulająca jest ta Bryaela w wykonaniu Dantego. Mamy także parę oświadczyn... Kończąc tom drugi zastanawiałam się, co może się wydarzyć w trzecim. Muszę przyznać, że takiej treści nie wymyśliłam. Książka kończy się tak jak na romans paranormalny przystało, ale ja po prostu lubię szczęśliwe zakończenia. Nie było to jednak takie pewne w trakcie jej czytania. Zachęcam do przeczytania, szczególnie osoby, które szukają nieskomplikowanego wytchnienia od szarej rzeczywistości. Czasami można się fajnie pośmiać, a postacie nie są nudne i nieskazitelne. Ja prawdopodobnie sięgnę jeszcze po coś autorstwa pani Kane.

czwartek, 9 sierpnia 2012

"Demon w sercu" Stacia Kane

Stacia Kane Demon w sercu

Część druga serii o Megan Chase

Magan obejmuje przywództwo w swoim Meegra, które stanowią małe osobiste demony. Niestety jej  członkowie zaczynają ginąć w dziwnych okolicznościach. Megan zaczyna więc prowadzić śledztwo. Życie jej i Dantego jest zagrożone. Może jednak liczyć na braci, a także na czarownicę Terę i dziennikarza Briana. Intryga sięga znacznie głębiej, a znaczącą rolę w niej gra niebezpieczna Ktana Leyak. Umiera ojciec Megan, ta więc po latach wyrusza w swoje rodzinne strony. Jenak ciągle jest tam intruzem. Przy okazji poznajemy zawiłą i niezbyt szczęśliwą historię głównej bohaterki. Dowiemy się także, o pewnych ważnych wydarzeniach, które spowodowały to, że jest tym kim jest. Bohaterowie będą musieli stoczyć walkę na śmierć i życie.
W książce zagłębiamy się bardziej w demoniczny świat. Poznajemy różne obrzędy i zwyczaje. Jesteśmy świadkami pogrzebu byłego Gretneg i objęcia tego stanowiska przez Greysona. Romans Megan i Dantego kwitnie, nie jest jednak wolny od sprzeczki, która może zakończyć ich związek. Czy miłość zwycięży? Treść jest ciekawa, choć czasami trochę zawiła. Polecam, ale zaznaczam, że nie jest to zbyt ambitna literatura. Jednak kto powiedział, że zawsze taka musi być?

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

"Osobiste demony" Stacia Kane

Kane Stacia Osobiste demony

Pierwszy tom serii o Megan Chase

Psycholog obdarzona paranormalnymi zdolnościami Megan Chase prowadzi w San Francisco audycję radiową, w której obiecuje, że zabije "twoje demony". Te ostatnie traktują to zbyt poważnie. W czasie jednej z audycji do radia dzwoni kobieta, Megan widzi więcej niż powinna. Po powrocie do domu zastaje na progu tajemniczego Greysona Dante, który karze jej obiecać, że nie przyjmie innych ofert dopóki nie porozmawiają. Nie jest to ich ostatnie spotkanie, a nowy znajomy okazuje się być dość potężnym demonem ognia. Sytuacja komplikuje się, gdy do akcji wkracza terapeuta Arthur Bellingham (Art) i dziennikarz Brian Stone. Megan grozi śmiertelne niebezpieczeństwo z strony demonów i zombie. Dzięki Dantemu ma jednak demonicznych ochroniarzy: Malleusa, Maleficaruma i Spuda. Ona sama także stanowi tajemnicę. Jest jedynym człowiekiem, który nie ma osobistego demona. Jednak jej życie nie było łatwe. Skrywa w sobie tragedię z lat, kiedy była nastolatką.
Dosyć fajnie napisana książka, którą super się czyta. Dobra na beztroskie wieczory. Ciekawy pomysł z małymi demonami, które siedzą na ramieniu każdego człowieka. Mamy tu fantastyczny świat demonów i czarownic, który pozostaje w ukryciu przed zwykłymi ludźmi. Akcja jest dość wartka i nie pozbawiona humoru. Dialogi czasami są przezabawne. Greyson jest oczywiście ideałem mężczyzny. Dosyć dobrze oddano napięcie między nim i Megan, Nie brak także scen miłosnych. Właściwie do końca nie wiadomo, kto rzeczywiście jest przyjacielem, a kto wrogiem. Intryga jest dość ciekawa. Na końcu książki znajdziemy przepis na danie, które gotowała bohaterka. Może ktoś spróbuje? Smacznego!

czwartek, 2 sierpnia 2012

"Mroczne pożądanie" Christine Feehan

Feehan Christine Mroczne pożądanie

Tom drugi serii o Karpatianach (Mroczna Seria)

Miałam nadzieję, że kolejna część okaże się lepsza od poprzedniej. Jednak seria ta chyba nie przypadnie mi do gustu.  Tym razem główną bohaterką jest lekarka Shea O'Halloran. Przebywając po drugiej stronie oceanu w Ameryce, mimowolnie  łączy się z czyimiś myślami i wyczuwa ból tej osoby, pojawiają się także ułamki wizji.  Sytuacja ta trwa latami. W końcu ścigana Shea trafia do Europy i ratuje życie więzionego Karpatianina Jacquesa, z którym łączy ją dziwna duchowa wieź. Przy okazji poznajemy przeszłość i pochodzenie naszej bohaterki. Jak w poprzedniej części mamy tu także czarne charaktery w postaci grupy ludzi polującej na Karpatian, a także złego wampira. Ogólnie książka jest schematyczna i przepełniona sytuacjami erotycznymi dla nieco starszych. Od razu możemy domyślić się zakończenia. Zakochana kobieta jest oczywiście osobą, która będzie narażać życie dla swojego ukochanego i przyczyni się do jego rekonwalescencji.
Jeżeli komuś podobała się część pierwsza Mroczny książę, to ta też powinna mu się spodobać. Ja niestety do tych osób nie należę.

wtorek, 17 lipca 2012

"Rozkosz nieujarzmiona" Larissa Ione

Larissa Ione Rozkosz nieujarzmiona

Tom pierwszy serii Demonica.

Tayla Mancuso, to wojowniczka Aegis, nieulękniona i wspaniale wyszkolona łowczyni demonów. Podczas wykonywania jednego z zadań zostaje ranna i trafia do Podziemnego Szpitala Miejskiego. Operuje ją przystojny chirurg Eidolon. Wkrótce okazuje się, że trafiła do ... szpitala demonów. Mężczyzna, który ją operował okazuje się demonem Seminusem, czyli rodzajem Inkuba. Ma dwóch braci: Shade i Wraith. Właśnie wkroczył w setny rok życia i zbliża się jego Przemiana. Aby nadal pozostać sobą potrzebuje partnerki, która się z nim zwiąże na całe życie, które może trwać setki lat. Tayla pragnie zmysłowych rozkoszy. Od samego początku czuje pociąg do swojego doktora. Nigdy jednak nikt nie potrafił doprowadzić ją do całkowitej satysfakcji. Eidolon nie sypia ze swoimi pacjentkami. Jednak nie potrafi oprzeć się pożądaniu i  nagina swoje zasady. Dziewczyna nie okazuje się szczęśliwa, gdy dowiaduje się z kim uprawiała seks. Wkrótce może nastąpić przewartościowanie także jej zasad. Od zawsze uważała demony za złe, a ludzi za dobrych. Teraz nie wie co zrobić. Czy ma narazić życie osoby, która uratowała jej życie? Czy powinna wykonać zadanie zlecone przez jej organizację z Kynanem i jego żoną na czele? Komu może ufać?
Larissa Ione wymyśliła ciekawą fabułę, którą czyta się bardzo dobrze. Odnajdziemy tu intrygi, zdrady, a także morderstwa demonów dla organów. Główna bohaterka ma za sobą traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa, które rzutują na jej obecnym życiu. Sama także może okazać się demonem... Jest jeszcze Gem, która bardzo interesuje się Taylą. Co jest powodem? W książce dużo jest akcji. Z pewnością nie jest nudna. Jednak liczne opisy (prawie od pierwszych stron) bardzo gorącego seksu sprawiają, iż nie jest ona przeznaczona dla nastolatek. Z pewnością nie podchodzą one pod subtelną zmysłowość. Faktem jest, że książka jest nieco innym erotycznym urban fantasy z demonami, wampirami, wilkołakami itp.

sobota, 14 lipca 2012

"Wiedźma Naczelna" Olga Gromyko

Olga Gromyko Wiedźma Naczelna


Piąta książka cyklu: Wolha Redna

Pierwsza scena to scena pożegnania. Wolha jest narzeczoną Lena. Za niedługo ma się odbyć ich ślub. Dziewczyna boi się tej ostatecznej decyzji. Została wiedźmą, by pomagać ludziom i nie musieć wychodzić za mąż. Jednak Lena kocha. .Aby uciec od tego chaosu pragnie zdobyć tytuł bakałarza trzeciego stopnia. Wyjeżdża więc w podróż po Belorii, aby zebrać materiały i napisać pracę.
Zarabia na swe utrzymanie pracą wiedźmy. Przyjmuje zlecenie Zakonu Białego Kruka, który jakoby nie korzysta z magii, a wiedźmy zabija. Ma schwytać ducha, który przebywa w zamku - siedzibie organizacji. Z jego powodu zginęło już paru braci. Wolha poznaje wiele tajemnic dziwnego zamku. Nie wszystko jest takie jak się wydaje. I do tego jeszcze święty Fenduł...
Wędrując dalej natrafia na wioskę Smrodzisko, gdzie z wyspy na środku rzeki w nocy dochodzą przerażające głosy. Istnieje podanie o smoku i dawnej siedzibie zakonu. Wśród zapobiegliwych, miłych i przebiegłych mieszkańców na końcu wsi odnajduje chatę zielarki, którą okazuje się ... Welka. Zbiegiem okoliczności, podczas zbierania ziół na wyspie, dziewczęta zostają uwięzione na niej nocą. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z smokiem...
Na Święto Ostatniego Kłosa do Opadyszyc zjeżdżają ludzie z całej Belorii i Winessy. Z powodu braku miejsc Wolha musi zarabiać na nocleg w stodole swoją wiedźmą pracą. Skutkuje to noclegiem w kurniku i zatarczkami z pewnym kogutem :). Winowajcy, który uwielbia drób udaje się zbiec. Nieoczekiwanie pojawiają się Wal, Orsana i Rolar. Podobno załatwiają jakieś osobiste sprawy. Redna dowiaduje się, że ktoś chciał wynająć trolla, aby ją zabił. Szykują pułapkę na zleceniodawcę, którym może być wampir i czarownik. Gdy do Wolhy docierają informacje, że m.in. Dogawa mogła ucierpieć, poprzez ataku przez telepocztę, nie zważając na nic rusza w drogę. Zostaje zaatakowana przez stwory, tu jednak z pomocą przychodzi Len i przyjaciele. Dziewczyna ani myśli o rekonwalescencji. Len postanawia znaleźć sprawcę, ale  bez udziału ukochanej...
Jest to już niestety ostatnia część przygód Wolhy Rednej. Choć z początku akcja trochę się ciągnęła, w końcu nabrała tempa. Jak zwykle jest wspaniałe poczucie humoru, a porównania, które wygłasza Wolha na temat ślubu przekomiczne. Choć z pozoru wydawało się, że przygody wiedźmy nie mają ze sobą nic wspólnego, to  w dalszej części książki dowiemy się o ich wzajemnym powiązaniu. Poznamy także nowe krainy i nową dolinę wampirów, oraz kolejne tradycje i obrzędy :) tej rasy rozumnej. Len, to oczywiście ucieleśnienie ideału mężczyzny. Wszyscy bohaterowie są charakterystyczni i dają się lubić. Miłość jest tu bardziej zaakcentowana w aspekcie duchowym, a nie fizycznym. Szkoda, że na tym przygody Wolhy, Lena i ich przyjaciół się kończą. Będę tęsknić za tym średniowiecznym światem magów, wampirów, ludzi, strzyg, upiorów, smoków i innych dziwnych stworzeń. Polecam tę książkę jako formę relaksu dla każdego. Jeżeli ktoś kocha Sapkowskiego, czy Canavan, to powinien polubić także Gromyko. Mam nadzieję, że polskie wydawnictwa wydają jeszcze coś jej autorstwa.

czwartek, 12 lipca 2012

"Wiedźma Opiekunka cz. 2" Olga Gromyko

Olga Gromyko Wiedźma Opiekunka część 2


Czwarta książka cyklu Wolha Redna

Trójka przyjaciół: wiedźma Wolha, najemniczka Orsana , wampir Rolar wyruszają do Arlissu, aby zamknąć krąg. Pomóc ma w tym władczyni Lereena. Okazało się, że Wolha jest opiekunką Lena. Świadczy o tym rear na jej szyi (kamień podarowany niegdyś przez Lena ), a także zmieniające się moce dziewczyny, która coraz szybciej nabywa umiejętności władcy. Musiała więc nastąpić miedzy nimi wymiana krwi. Redna nie może sobie przypomnieć żadnej takiej sytuacji. Zrobi jednak wszystko, aby uratować Lena. Ostatecznie miała być najwyższą wiedźmą Dogewy. Czas powoli się kończy.
Droga okazuje się niebezpieczna są atakowani przez różne stwory,  m.in. wampiry i wilki, które są metamorfami. Rolar twierdzi, że Lena w postaci wilka przyciąga do Wolhy rear. Nie pamięta on niczego i zwycięża w nim instynkt zwierzęcia, ale rear na niego działa i wkrótce na pewno do niej przyjdzie. Trwa to dłużej ponieważ jest człowiekiem, a wilki boją się ludzi. Po wielu perypetiach przyjaciele docierają do Arlissu. Od razu widzą, że coś jest nie tak. Nie wiedzą tylko, czy Lereena ma coś wspólnego z udajcami, czy jest to tylko wynikiem jej zapatrzenia i błędnych decyzji. Uznają, że dla niej korzystniejszy byłby fakt, gdyby Len żył. Postanawiają zaufać jej przy pomocy w przeprowadzeniu zamknięcia kręgu, Nad prawidłowym wypełnieniem obrzędu w wiedźmim kręgu czuwa także Rolar. Najważniejszą osobą jest wilk i Wolha, która musi dokonać zamknięcia kręgu. Podczas obrzędu dziewczyna powinna nakłonić go do powrotu, jednak zanim tego dokona musi znaleźć się po drugiej stronie, czyli ... umrzeć.
W "Wiedźmie Opiekunce" poznajemy parę nowych postaci, z których Orsana i Rolar są najistotniejsi. Można się pośmiać z docinków obojga. Poznajemy także smoczycę Gerdę i dowiadujemy się w co zmieniają się wampirzyce, gdy wpadną w szał. Ten magiczny świat potrafi się zjednoczyć, by pokonać wielkie zło. Bardzo ciekawe jest zakończenie, choć przyjaźń Lena i Wolhy jak zwykle narażona jest na kłótnie. Polecam. Już sięgam po następną część.

środa, 11 lipca 2012

"Wiedźma Opiekunka cz. 1" Olga Gromyko

Olga Gromyko Wiedźma Opiekunka część 1


Trzecia książka cyklu Wolha Redna

Zastanawiałam się o co może chodzić w tytule. Jaka opiekunka? Autorka miała jak zwykle ciekawy pomysł, a wyjaśnienie znajdziemy pod koniec tomu.
Wolha praktyki studenckie odbyła w Dogewie. Opala się nad jeziorem, a uparty Len pomaga jej uczyć się do ostatniego i najważniejszego egzaminu. Spokój zakłóca pojawienie się poselstwa z Arlissu, którego władca nie chce podejmować. Kłóci się o to nawet  z naczelną zielarką Kellą. W końcu zwycięża obowiązek. Przed wyjazdem nawet się nie spotyka z dziewczyną. Wolha ma bardzo złe przeczucia. Jedzie jednak na egzamin, który zdaje z wyróżnieniem (zakładając blokadę psychosomatyczną na mistrza :) Uzyskuje tytuł bakałarza. Musi tylko odbyć jeszcze staż. Len wysłał już zapotrzebowanie na młodego specjalistę, więc wkrótce powinna być z powrotem w Dogewie. Tu  czeka ja jednak rozczarowanie. Mistrz bowiem, jako najlepszą absolwentkę  kieruje ją na staż do pałacu królewskiego w Starminie. Dziewczyna nie może zerwać już podpisanej umowy, bo grozi to sankcjami finansowymi, których nie jest w stanie spłacić. Nie zamierza być jednak dworskim magiem głupiego i intryganckiego króla i to na dodatek przez 2 lata. Opracowuje więc  plan. Odgrywa skuteczną scenkę przed królem i jego dworem :), a na następny dzień dostaje dyplom, coś w rodzaju świadectwa pracy za ten dzień i odszkodowanie (karne królewskie) za zerwanie umowy. Kupuje od szkoły konia i wyrusza w drogę do Dogewy. Pragnie jednak trochę zobaczyć i jedzie inną drogą. Ma parę przygód i odwiedza znajomego bakałarza zielarza mieszkającego na mokradłach, jego pomocnika i Tyśkę. Ostatni fragment drogi do maga pokonuje pieszo, ponieważ jej kobyła samowolnie oddaliła się w nocy i stała się pokarmem wilków. Przy wodopoju widzi swojego dawnego białego konia Stokrotkę. Ta jednak ani myśli wrócić do właścicielki. Za to podchodzi do niej młoda czarna klacz, która jest półkrwi k'iard (źrebięciem Stokrotki i Wolta). Otrzymuje imię Smolka. Po wykonaniu zadania wyjeżdża ponownie w drogę.
Gdy po przygodach trafia do Dogewy okazuje się, że władca wyjechał niedawno do Arlissu. W nocy budzi ją koszmar. Postanawia natychmiast ruszać na poszukiwanie Lena. Znajduje zabitych strażników i ...Lena. Wyciąga miecz z jego piersi, a on zmienia się w wilka. Jednak jej nie poznaje i ucieka.  Ona sama zostaje złapana przez jego oprawców...
Kolejna ciekawa część. O ile w "Zawód: Wiedźma" dwie części książki były jakby oddzielne, to tu sprawa z pewnością nie jest zakończona i już zabieram się do czytania, bo jestem ciekawa co będzie dalej. Wolha poznała także tajemnicę pozornego porwania sprzed paru lat Lena przez trolla (Wal)  w drodze do władczyni Arlissu, z którą Len nie zamierzał się żenić, a tym bardziej płodzić dzieci. Skutkowało to pogorszeniem sytuacji politycznej między obiema dolinami.

poniedziałek, 9 lipca 2012

"Zawód: Wiedźma cz. 2" Olga Gromyko

Olga Gromyko Zawód: Wiedźma część 2


Druga książka z cyklu:  Wolha Redna

Wolha po pobycie w Dogewie prowadzi zwykłe studenckie życie. Rozmawia sobie z  smokiem Lewarkiem i uczy się do egzaminów. Ciągle nosi na szyi kamień podarowany przez Lena podczas pożegnania, który okazuje się, że blokuje podsłuchiwanie jej myśli. Poznajemy także przyjaciół z roku, którzy są bardzo skłonni do wszelkiego rodzaju kawałów. Dziewczyna mieszka w pokoju z studentką zielarstwa Welką. Ponieważ nie cierpi na nadmiar pieniędzy przyjmuje zlecenie kolegów, aby przemyciła butelkę trunku. Jest to trudne zadanie, bo szkoła jest strzeżona pod tym względem także magicznie. Jeżeli jednak ta zaszczytna funkcja się Rednej uda, to zgodnie z tradycją grupa zleceniodawców będzie miała zdany egzamin, a bimber otrzyma wykładowca. Tu Wolha wykazuje się pomysłowością :) Podczas wykonywania zadania w karczmie poznajemy także dawnego przyjaciela wiedźmy najemnika trolla Wala, który nazywa ją "foczką".
W Starminie ma się odbyć turniej łuczniczy. Zaproszenie na niego otrzymuje i niespodziewanie przyjeżdża Len. Wzbudza on żywe zainteresowanie zwłaszcza kobiecej części społeczeństwa szkoły. Jako gość Mistrza jest przyjmowany z wszelkimi wygodami. Mało jednak kto wie, że jest on wampirem. Wolha uważa, że za tym przyjazdem musi się coś jeszcze kryć. Nagrodą w konkursie jest stary miecz z tajemniczym kamieniem... Dziewczyna ma opiekować się gościem. Postanawia także wziąć udział w turnieju. Niespodziewanie staje się jego zwyciężczynią. Pokrzyżowała plany Lenowi, który także nie grał czysto. W momencie wręczenia nagrody miecz zostaje wykradziony przez wałdaka. Są to stworzenia żyjące w podziemnych norach, które nie grzeszą zbyt wysokim intelektem. Wybucha zamieszanie. Przyjaciele próbują schwytać zwierzę, ale im się nie udaje. Len zostaje zdemaskowany jako wampir i ucieka. Z uwagi na duży udział Wolhy w zamieszaniu grozi jej wydalenie ze szkoły (tak podsłuchała). Planuje więc uciec. W swoim pokoju znajduje Lena i wspólnie wybierają się na poszukiwanie miecza. Wkrótce dołącza do nich także Wal.
Większa część książki to opis podróży i przygód w drodze. Spotkamy tu wiele magicznych i dziwnych stworzeń, m.in. Tyśkę. Zagłębimy się w tereny bagniste, gdzie gonić będą umarlaki itp. Po co wałdakom miecz? Kto ich wspiera? Przyjaciele znajdują się w wielkim niebezpieczeństwie!
Bardzo mi się podobała książka, którą szybko i często z uśmiechem na twarzy czytałam. Trochę przypomina mi Sapkowskiego "Wiedźmina". Tu też mamy motyw pokonywania strzyg i innych stworów jako formę zarobku. Przekonujemy się także jak szybko leczy się Len i ile mocy ma Wolha. Ich przyjaźń prawdopodobnie zmieni się w przyszłości w coś więcej, choć właściwie wydaje mi się, ze uczucie jest między nimi od samego początku.