niedziela, 4 listopada 2012

"Długa płomienna zima" J. Lindsey

Johanna Lindsey Długa płomienna zima

Tom pierwszy cyklu Genealogia Wikingów

Akcja rozgrywa się w połowie IX wieku. W obawie przed Wikingami lord Angus wysyła posłańca, który zawiera układ z prawdopodobnymi wrogami. Według powziętych ustaleń jego córka ma poślubić syna wodza Wikingów. Lady Brenna uczy się więc języka norweskiego i zwyczajów ludu przyszłego męża. Nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy. Czuje się niezależna. Jeździ konno, poluje, walczy i ubiera się jak mężczyzna. Została tak wychowana przez ojca, który nie miał syna. Niechętnie więc spełnia kobiece obowiązki. Jednak zamiast pokoju, decyzja o ślubie niesie ze sobą zagładę, ponieważ Wikingowie nie szanują słowa danego wrogowi. Umiera ojciec Brenny. W tym samym czasie Wikingowie najeżdżają na wybrzeże Walii. Zabijają ale także biorą jeńców. Wódz jest zaintrygowany waleczną celtycką dziewczyną. Postanawia ją chronić przed innymi mężczyznami i oddać swojemu synowi Garrickowi Haardrad. Ten ostatni niezbyt lubi kobiety i im nie ufa, wpływ na to miał zawód miłosny w przeszłości. Jednak nawet on nie pozostaje obojętny na piękno Brenny. Postanawia uczynić z niewolnicy swoja kochankę. Ta jednak jest zadziorna i dumna. Nie zamierza się dostosowywać...
Z pozoru można uznać, że to jedna z książek jakich wiele. Jednak ta jest naprawdę fajnym romansem. Nie ma przesadnego wzdychania, a przede wszystkim jest akcja. Nie wiadomo co się za chwilę wydarzy. W przepięknych zimowych krajobrazach rozgrywa się intryga, a pożądanie zmienia się w prawdziwą miłość. Są więc uczty, bijatyki, choroby, uprowadzenia, próby zabójstw itp. Poznajemy obyczaje Wikingów, a także jesteśmy świadkami przemiany głównych bohaterów. Zachęcam do przeczytania nawet tych, którzy nie przepadają za tym gatunkiem romansu historycznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz