Tom pierwszy cyklu Magiczny krąg
Nietypowa książka dla
młodzieży (i nie tylko), której akcja toczy się pod koniec XIX w. w Anglii.
Gemma Doyle, to 16-letnia dziewczyna, która całe swoje życie spędziła w
Indiach. Po tragicznej śmierci matki przybywa do Anglii, gdzie rozpoczyna naukę
w Akademii Spence. Wkrótce zaprzyjaźnia się z paroma dziewczynami. Nie jest
jednak typową dziewczyną. Ma wizje i obwinia się za śmierć matki. Znajduje
pamiętnik, który pisała dwadzieścia lat wcześniej inna uczennica. Gemma ma moc.
To co wydawało się na początku zabawą, prowadzi ją i jej przyjaciółki do
Międzyświata. W życiu dziewczyny pojawia się Kartik...
Książka bardzo dobrze
przedstawia klimat epoki wiktoriańskiej. Największym osiągnięciem dziewczyny
jest dobre zamążpójście. To wiąże się z odpowiednią opinią i odpowiednim
posagiem. Życie nie jest jednak wcale takie proste. Dziewczyny mają
całkiem współczesne problemy i bolączki. Młoda kobieta szukająca miłości jest
zmuszana do poślubienia staruszka, a codzienność to jedna, wielka gra pozorów.
Ucieczką od tego jest Międzyświat, gdzie mogą się spełniać marzenia. Jednak
nawet tam musi panować równowaga między dobrem i złem. Magia nie może
samoistnie przedostać się do drugiego świata. Tu także czai się
niebezpieczeństwo, a Kirke pragnie mieć całkowitą władzę. Zakon ma chronić
magię. Istnieją jeszcze inne tajemnicze sprawy.
Podoba mi się to, że
książka jest trochę inna. Klimat został wspaniale oddany. Główne bohaterki, to
dziewczyny z problemami, które czasami postępują bardzo głupio. Daleko im do
ideału. Przyznam szczerze, że po okładce spodziewałam się kolejnego romansu. Tu
ten motyw się pojawia, ale jest jednym z wielu. Jeżeli komuś podobały się
książki Jane Austen, to może sięgnąć po tą, choć ona jest nieco magiczna