niedziela, 30 grudnia 2012

"Sprzedana" Sophie Hayes

Sophie Hayes Sprzedana. Moja historia

Książka okrzyknięta bestsellerem roku w Wielkiej Brytanii. Jest to wstrząsająca autobiografia, która stanowi ostrzeżenie przed czymś, co może się przydarzyć każdemu z nas.
Sophie, to piękna dziewczyna, która ma dobrą pracę, rodzinę i przyjaciół. Cieniem na teraźniejszości kładą się wspomnienia z dzieciństwa. Ciągle dręczy ją fakt, iż jej rodzony ojciec nie kochał swoich pięciorga dzieci i zaszczepiał w nich poczucie niskiej wartości. W końcu czarę goryczy przerwała kolejna burzliwa awantura, a także zdrada małżeńska i nastąpił rozwód. Sophie miała wtedy 17 lat. Jakiś czas później matka wyszła ponownie za mąż za Stevea. Jednak dzieciństwo znacznie rzutowało na jej obecne życie. Mieszkała w Leeds i nie potrafiła ułożyć sobie relacji z mężczyznami. Nie potrafiła im całkowicie zaufać. W końcu się zakochała z wzajemnością w Albańczyku Erionie. Jednak to jej obawa przed odrzuceniem i jakieś wewnętrzne niezdecydowanie przyczyniło się do stopniowego zakończenia związku (choć mogła zostać jego żoną). Razem z przyjaciółką co tydzień wychodziły do klubu. Pewnego razu poznała tam Kastriota. Od samego początku zwrócił na nią uwagę, jednak ona go ignorowała. Jego zainteresowanie nie malało i przez wiele tygodni przychodził razem ze znajomymi do klubu. Sophie poczuła nawet rodzaj rozczarowania, gdy pewnego dnia zniknął. Jednak jakiś czas później do niej zadzwonił. Nie wiedziała skąd ma telefon. I tak zaczęła się ich przyjaźń. Był dla niej dobry, rozumiał ją, nigdy nie podnosił głosu i akceptował. Spędzili nawet dwa dni w Hiszpanii. Parę tygodni później, po czterech latach znajomości zaprosił ją do Włoch, gdzie mieszkał. Tam ich relacje się zmieniły. Spędzili romantyczny weekend, a Kas dawał jej poczucie bezpieczeństwa. Idylla trwała jednak krótko. Człowiek, który wyznawał jej miłość, stwierdził, że jeżeli się kogoś kocha zrobi się dla niego wszystko. Sophie ma więc pomóc mu spłacić dług, który jest wynikiem nieudanego przemytu narkotyków. A pracę ma mieć ... na ulicy. Bita i straszona dziewczyna ulega więc żądaniom w obawie o bezpieczeństwo swojej rodziny, a zwłaszcza młodszych braci. Pierwszej nocy ma ok. 10 klientów. Później Jenna (takie przyjęła imię) obsługuje średnio 25 klientów na dobę, siedem dni w tygodniu. Strasznie się boi, jest bita i poniżana. Prawie całkowicie zwątpiła w szansę wydostania się z tej sytuacji. Kas zafundował jej pranie mózgu, które powodowało, że nawet, gdy miała szansę ucieczki, czy zwrócenia się o pomoc tego nie robiła.
Główna bohaterka, to osoba, która czasami bywa irytująca. Ciągle potrzebuje akceptacji. Jest niezdecydowana i sama do końca nie wie czego chce. Wcale nie jest ideałem. Jest po prostu zwykłą dziewczyną, która ma swoje rozterki większe lub mniejsze. Czasami zastanawiałam się jak to się stało, że nie próbowała uciekać i postępowała tak irracjonalnie. Jednak wydaje mi się, że nikt kto nie był w takiej sytuacji nie potrafi tego całkowicie ogarnąć: strachu, wstydu i braku nadziei. Każdy napotkany człowiek może być podstawiony przez Kasa. Nawet policji nie można ufać. Poznajemy także brutalne środowisko prostytutek we Francji, podczas  jej krótkiego tam pobytu.  Klienci też bywają różni. Nie każda prostytutka robi to, bo chce. Czasami jest po prostu zmuszana. Po pół roku piekła, wychudzonej i schorowanej Sophie udaje się wrócić do Anglii. Pomaga jej matka i ojczym. Na tym jednak nie koniec. Kas zapowiedział swoją wizytę ...
Sophie Hayes bardzo dużo czasu zajął powrót do w miarę normalnego życia. Nie poddaje się i walczy, by pomóc innym osobą. Zaangażowała się w organizacji STOP THE TRAFFIK. Nigdy nie zgłosiła oficjalnego oskarżenia względem swojego oprawcy w obawie o swoje życie i życie rodziny. Trafił on jednak do więzienia za inne przestępstwa. Może jednak liczyć na pomoc policji, która jest w tym względzie wyrozumiała. Książka, choć porusza dosyć brutalny temat, napisana jest językiem literackim. Nie stanowi więc przeszkody, by przeczytały ją starsze nastolatki. Może stanowić ostrzeżenie, że nie zawsze wszystkim można ufać. Stanowi także nadzieję, że nawet z największego bagna można się wydostać, choć nie jest to łatwe. Na końcu książki możemy się zapoznać z odczuciami i opiniami innych osób m.in. matki Sophi i policji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz