niedziela, 28 października 2012

"Ryzykantka" Anne Stuart

Anne Stuart Ryzykantka

Drugi tom o rodzinie Rohanów

Tym razem akcja rozpoczyna się w Anglii  w 1804 rok. Charlotte Spencer to trzydziestoletnia stara panna, która mieszka u swojej kuzynki - wdowy Evangeline (Lina) Whitmore. Wkrótce udaje jej się przekonać pozbawioną konwenansów Linę, by zabrała ją w roli obserwatora na niesławne wyuzdane przyjęcie. Ponownie spotyka tam Adriana Rohana, który ją rozpoznaje, mimo przebrania.  Postanawia udawać i wkrótce sprowadza ją do swojej kryjówki. Potajemnie zakochana w nim już od dłuższego czasu Charlotte, pobudzona jego pocałunkami, postanawia mu się nie opierać Ten pierwszy raz, ma dostarczyć jej wspomnień na całe życie. Adrian to doświadczony mężczyzna, który zażywał już różnych uciech, a kobiety zmienia jak rękawiczki. Nie ma więc nadziei na coś więcej. Za jego demoralizację odpowiada m.in. podstarzały i chciwy Etienne (znany z części pierwszej). Jednak dwudziestoośmioletni młodzieniec nie zaspokaja swojego pragnienia. Razem z Charolotte spędza dwa dni w swoim tajnym pokoju. Pragnie więcej, ale Etienne wyciąga go na zewnątrz i przekonuje do wyjazdu. Na tym jednak sprawa się nie kończy. Wkrótce kochankowie znowu się spotkają ...
Tak jak w poprzedniej części jest także wątek drugiej pary, którą stanowi Lina i pastor Simon Pagett. Ten ostatni jest nawróconym człowiekiem, który w młodości  prowadził bardzo rozwiązłe życie, jest też bratem umierającego organizatora przyjęcia i przyjaciela Liny i Adriana - Thomasa (Monty) Montague.
Jeżeli ktoś czytał część pierwszą może czuć się rozczarowany schematycznością drugiej. Obie książki są  bowiem bardzo podobne. Znowu mamy niezbyt piękną pannę (tym razem rudowłosą), która uważa się za brzydką i nie bardzo wierzy, by ktoś mógł się w niej zakochać. Mężczyzna, to znowu osoba doświadczona, która nie dopuszcza myśli, że może coś do kogoś czuć i  dopiero prawie na samym końcu zrozumie, że się naprawdę zakochała. Oczywiście jest także próba morderstwa. Zostały także poruszone problemy zabezpieczania się przed ciążą (a właściwie jego braku). Jedyna różnica, to ta, że w tym przypadku mamy kobietę trochę starszą od mężczyzny, a w tomie pierwszym było odwrotnie i różnica wieku była większa. Dopiero po zagłębieniu się w początek książki rozumiemy  co łączy bohaterów obu części. Adrian, to syn Elinor i Francisa Rohana. Jednak nieznajomość tomu pierwszego nie przeszkadza w czytaniu drugiego. Biorąc pod uwagę schematyczność, może to być nawet korzystne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz