Anne
Bishop Splątane
sieci
Czarne Kamienie - Księga V
Jaenelle i Marian pod wpływem książek i wyobrażeń Plebejuszy postanawiają
otworzyć Dom Strachów. Pewnego razu Surreal otrzymuje zaproszenie, a właściwie
nakaz Królowej aby stawiła się na prywatnym otwarciu tego domu. Zabiera ze sobą
Rainiera. Wkrótce przekonuje się, że to nie Jaenelle wysłała to zaproszenie. Do
domu wchodzi jeszcze parę dzieci. Wtedy zaczyna się gra. Dostają informację, że
każde użycie Fachu zamyka jedno z trzydziestu wyjść, a cały dom splątany jest w
sieci, które na czyjeś polecenie utkały Czarne Wdowy. W środku czekają
śmiertelne pułapki, trupy w szafie i nie wszyscy wyjdą z tego cało. Takie samo
zaproszenie otrzymuje także Lucivar i Daemon. Pierwszy z nich w wyniku pewnych
wydarzeń zapomina o nim, a drugi czyta je za późno. Okazuje się, że dom do
którego zostali skierowani wcale nie należy do ich żon. Wkrótce dochodzą do
wniosku, że zamieszany w to wszystko jest pisarz Jarvis Jankell, który okazuje
się być Krwawym o bardzo spaczonym umyśle. Lucivar, Daemon i Jaenelle zrobią
wszystko aby ocalić Surreal, a zemsta będzie wielka...
Do książki dodano także krótkie opowiadanie Gdy zakwita krew czarownicy. Dotyczy on wcześniejszych wydarzeń. Główną bohaterką
jest Surreal, która pracowała wtedy jako ekskluzywna prostytutka i ...
zabójczyni. Opisano w niej jedno z jej zleceń, gdzie w restauracji i w
kulturalny sposób sporządziła i podała truciznę mężczyźnie, który w brutalny
sposób traktował młode kobiety.
Jest to trochę inna książka niż poprzednie. Sam pomysł z akcją w zaklętym domu
z demonami i pułapkami, a zwłaszcza zamieszanym w to pisarzem trochę mnie
zdziwił. Z pewnością ta księga, jak i poprzednie nie nadają się dla dzieci,
choć to one stają się także jej bohaterami. W sprawach miłosnych głównych bohaterów
wszystko dobrze się układa, a oni sami są całkowicie oddani swym małżonkom. Jak
zwykle możemy także odnaleźć parę śmiesznych sytuacji i dialogów. Jedynie
okładka książki taka sobie. Bardziej podobały mi się wcześniejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz