niedziela, 12 lutego 2012

"Mroczny książę" Christine Feehan


Christine Feehan Mroczny książę

Tom pierwszy
 Mrocznej Serii

Cały cykl zaliczany jest do kategorii romansu paranormalnego. Porównując tą książkę z książkami innych autorów, ta wypada blado. Główna bohaterka to Amerykanka Raven, która posiada telepatyczne zdolności i potrafi czytać w myślach innych innych ludzi. Uciekając od wspomnień, gdy pomagała tropić seryjnych morderców przybywa w rejony Karpat. Pewnego dnia słyszy myśli człowieka, który pragnie zakończyć swoje życie. Jest w nim wiele cierpienia i samotności. Nie potrafi się powstrzymać i odzywa się do niego telepatycznie. Mikhail czuje się zaintrygowany tą śmiertelną kobietą. Jest on księciem Karpatian - dawnej rasy, która jest związane z ziemią i przyrodą. Potrafią oni rozmawiać z zwierzętami, zmieniać się w nie, a także przybierać formę mgły, wywołują burze, wiatry itp., wszyscy mają zdolności telepatyczne i potrafią wymusić posłuszeństwo na ludziach. Nie jedzą mięsa, ale ... piją krew ludzi, w dzień śpią, a słońce jest dla niech śmiertelnie niebezpieczne. Jeżeli ktoś nie stosuje się do ich reguł i tradycji wkrótce staje się pozbawionym uczuć wampirem. Każdy Karpatianin ma w sobie tą ciemność, która z biegiem lat pozbawia ich życie koloru i emocji. Wybawieniem może stać się odnalezienie życiowej partnerki, z którą na zawsze łączą się całą duszą i ciałem. To ona przywraca światło, radość i szczęście ich życiu. Problem stanowi jednak brak wolnych karpatiańskich kobiet, a rodzą się tylko chłopcy. Ich rasa jest na wyginięciu.
Mikhail od razu czuje, że Raven, to kobieta która jest mu przeznaczona. Ogarnięty miłością i pożądaniem zrobi wszystko aby się z nią połączyć i ochronić. Ona nie rozumie dlaczego coś ją do niego ciągnie i dlaczego mu ufa. Uczucie to nie jest łatwe, gdy znowu pojawiają się osoby, które pragną na zawsze zniszczyć rasę Karpatian.
Z pozoru wydawałoby się, że książka będzie bardzo ciekawa. Autorka stworzyła świat dziki, namiętny i tajemniczy. Opisała bezgraniczną miłość. Jednak brak w niej akcji, która nabiera tempa dopiero prawie pod sam koniec. Większą część książki stanowią opisy seksu, co powoduje, że na pewno nie jest ona dla nastolatek zafascynowanych
 Zmierzchem i dziwi mnie takie do niej porównanie. Na korzyść tej książki przemawia to, iż została napisana w 1999 roku, a więc mimo różnych rzeczy, które kojarzyły mi się z książkami czytanymi wcześniej, to jednak Feehan mogła być pierwsza. Jest to autorka wielokrotnie nagradzana. Ja niestety na razie się nią nie zachwyciłam. Może spróbuję przeczytać inny tom tej serii, może będzie mieć ciekawszą fabułę. Chyba nie powinnam oceniać całej serii po jednej książce. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz