niedziela, 8 lipca 2012

"Zawód: Wiedźma cz. 1" Olga Gromyko

Olga Gromyko Zawód: Wiedźma część 1


Pierwsza książka cyklu: Wolha Redna

Olga Gromyko to białoruska pisarka z uniwersyteckim dyplomem wydziału biologii. Pracowała jako laborantka w Instytucie Naukowo-Badawczym epidemiologii i mikrobiologii.  Można więc przyjąć, że należy raczej do tzw. umysłów ścisłych. Jednak po przeczytaniu książki stwierdzam, że cechuje ją wspaniała wyobraźnia i duże poczucie humoru. Jest zaprzeczeniem wszelkich stereotypów. Za swoje książki była nagradzana i nie jest już anonimową pisarką.
Główna bohaterka książki to rudowłosa Wolha Redna. Ma 18 lat i jest studentką VIII roku Starmińskiej Wyższej Szkoły Magii, Wróżbiarstwa i Zielarstwa. Jest jedyną dziewczyną na Wydziale Magii Praktycznej. Jest osobą nieprzewidywalną, która ma dość cięty język i nietypowe spojrzenie na świat. Zostaje oddelegowana do Dogewy z listem do Władcy Arr'akktura tor Ordwist Szeonell, który oczywiście częściowo przeczytała. Dogewa to państwo wampirów, w którym ostatnio zginęło parę osób, w tym dość silny mag. O wampirach nie wiadomo zbyt dużo. Kiedy pierwszy dzień pobytu u celu zbliża się do końca, zmęczona i brudna Wolha poznaje nad jeziorem jasnowłosego i przystojnego młodego wampira Lena. Zaprzyjaźniają się. Okazuje się on  siedemdziesięcio trzy letnim władcą Dogewy. Razem z Starszymi postanawia odesłać adeptkę z powrotem do Starminu, bo tu grozi jej niebezpieczeństwo. Gdyby zginęła doszłoby do wojny. Jednak Wolha ani myśli spełniać prośby. Postanawia złapać to "stworzenie magiczne", które morduje ludzi. Przy okazji poznaje życie codzienne w królestwie wampirów. Jako osobisty przewodnik służy Len. Okazuje się on telepatą absolutnym, który czyta cudze myśli. Wiedźma jest coraz bliżej rozwiązania śmiertelnie niebezpiecznej zagadki. Jeżeli jej się nie uda zostanie kolejną ofiarą...
Bardzo ciekawa książka przy której można się dobrze pośmiać. Świat wampirów znacznie odbiega od tego przedstawionego w innych książkach. Bez problemu poruszają się podczas dnia, a śpią najwyżej   trzy godziny zanim wzejdzie słońce. Jest to jednak mocny sen. Nowością jest tu wprowadzenie jasnowłosych i bardzo rzadkich wampirów, którzy są władcami dolin. Posiadają oni nadzwyczajną siłę i szybkość, są telepatami i dzięki nim cała społeczność istnieje. Wszystkie wampiry posiadają skrzydła, jednak nie latają. Potrafią za to zmieniać się w wilki. W dolinach istnieją także tajemnicze kręgi... Polecam! Jedyna wada książki to okładka. Choć przyznam szczerze, że jest bardzo ciekawa, to po przeczytaniu książki jakoś drażni mnie widok osiemnastoletniej dziewczyny, która wygląda jakby miała czterdzieści lat. Układ dłoni, też kojarzy się z pewnym gestem, choć to można jakoś uzasadnić. W końcu to W-Redna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz