piątek, 29 marca 2013

"Więzy krwi" Patricia Beiggs

Patricia Briggs Więzy krwi

Tom drugi cyklu o Mercedes Thompson

W tej części bliżej zapoznamy się z nietypowymi umiejętnościami naszej pół-Indianki z tatuażem łapy kojota na brzuchu. Mercedes oprócz zdolności przemiany w kojota, potrafi także widzieć i rozmawiać z duchami, ma także odporność na niektóre rodzaje magii. W poprzedniej części skorzystała z pomocy swojego przyjaciela wampira Stefana w odnalezieniu Jesse - córki Adama Hauptmanna. Teraz jest winna przysługę Stefanowi. Nie odmawia więc, gdy ten prosi ją o pomoc. W formie kojota ma być świadkiem jego rozmowy z wampirem, który bez odpowiedniego zameldowania się przebywa na terenie wampirów Marsili. Nie jest to jednak zwykły wampir. Okazuje się on wampirem czarownikiem opętanym przez demona. Zabija wszystkich ludzi w hotelu. Potrafi kontrolować potężnego Stefana i sprawić aby sobie przypisał morderstwa. Mercy ratuje sytuację. Musi jednak zeznawać w wampirzym sądzie, aby obronić Stefana. Jako ochroniarzy ma ze sobą dwa wilkołaki wyznaczone przez Adama. Zeznania wymagają skorzystania z magicznego i lubiącego krew krzesła i obecności  przerażającego Wulfa. Stefan zyskuje czas aby znaleźć demona. Wilkołaki także spieszą z pomocą. Mercy ma się trzymać z daleka. Jednak demon może wpływać oprócz wampirów, także na wilkołaki. Marsilia prosi ją o pomoc. Wyznacza jej do tego wampira Andre. Stefan  Adam, Samuel i inne wilkołaki znikają. Mercy musi szybko znaleźć kryjówkę wampira-demona, aby ich ocalić...
Kolejna dobra część. Intryga jest ciekawa i nieprzewidywalna. Nasza bohaterka ma jeszcze większe rozterki miłosne. Oprócz Adama i Samuela, także Stefan zaczyna do niej czuć coś więcej niż przyjaźń. Autorka dozuje nam te informacje jednak w sposób wysublimowany. Nie mamy do czynienia z kolejnym gorącym romansem. W tej części świat już wie o wilkołakach. Niektóre z nich (wybrane przez Marroka) ujawniły się ludzkości. Jednym z nich jest Alfa Adam, Samuel ciągle jednak zachował swoją tajemnicę. Dbają o to, by sprawiać dobre i niezbyt groźne wrażenie. Przemiana w wilkołaka trwa ok. 20 minut i jest bolesna. Następstwem częstych zmian jest głód i wyczerpanie. Każdy wilkołak musi się zmienić podczas pełni. Z tego powodu żadna wilkołaczyca nie może zostać matką. Świat ten wydaje się być całkowicie realny Polecam wszystkim, którzy lubią urban fantasy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz