sobota, 14 stycznia 2012

"Pejzaż śmierci" Elizabeth Lowell

Elizabeth Lowell Pejzaż śmierci

Trzydziestoletnia malarka i współwłaścicielka antykwariatu Lacy Quinn, pragnie zasięgnąć opinii na temat (jej zdaniem wspaniałych) obrazów swojego dziadka. Korzysta z okazji, gdy przyjeżdża znana malarka Susa Donovan, która zgodziła się, że za drobną opłatą na cele charytatywne obejrzeć stare obrazy, które ktoś ma w domu. Dziadek Lecy nie żyje, ona sama była z nim mocno związana i to on uczył ją malować. Rodzice nie podzielają jej entuzjazmu. Z wielu płócien, które zostawił jej w spadku, po wielu trudnościach wybiera trzy. Dwa z nich to kalifornijskie impresjonistyczne pejzaże, trzeci jest całkiem inny i należy do grupy, którą nazwałaSuita śmierci. Przedstawia on zabójstwo kobiety, która tonie w przydomowym basenie. Wszystkie są wspaniale namalowane, a Susa jest nimi zachwycona i przypisuje je zmarłemu tragicznie malarzowi Lewisowi Martenowi. Lecy boi się, że jej Tęczowy Dziadek był fałszerzem. Znajduje się kupiec, który jest skłonny bardo wiele zapłacić za obraz. Na aukcji,  córka bogatego kolekcjonera zauważa na obrazie tonącej kobiety bransoletkę swojej matki, która przecież popełniła samobójstwo...  Są jeszcze inne obrazy, które przedstawiają śmierć w wypadku samochodowym i pożarze. W problemy Lecy wmieszany jest ochroniarz Susy pracujący dla Rarities Unlimited - Ian Lapstrake. Już podczas pierwszego przypadkowego spotkania w antykwariacie Lucy i Ian czują dziwny magnetyzm. Sytuacja dosyć się rozkręca. Obojgu grozi niebezpieczeństwo i wspólnie starają się rozwikłać zagadkę.
Można by określić książkę jako thriller romantyczny. Uważam, że warto ją przeczytać. Do samego końca nie byłam pewna, kto okaże się mordercą. Mamy tu kradzieże, morderstwa, podpalenia i w dziwny sposób powiązanych stróżów prawa i bogatych potentatów, a wszystko to wśród płócien, barw i zapachu farby. Lowell zastosowała specyficzny humor głównych bohaterów, który jednak bardzo dobrze wpisuje się w ich charakter i osobowość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz