Nalini
Singh Krew
Aniołów
Część pierwsza serii Łowca
Gidlii
Miałam ochotę przeczytać coś łatwego i nieskomplikowanego. Ten romans paranormalny
jak najbardziej spełnił te oczekiwania. Mamy tu znowu świat wampirów,
ludzi i aniołów. Jak to często bywa jest on odmienny niż w innych
książkach. Pieczę nad wszystkim sprawują archaniołowie, którzy jednak nie są
"aniołkami", mają swoje wady i potęgę mogącą zniszczyć świat. Są
zarazem przyciągający i niebezpieczni. Trochę niżej od nich w hierarchii stoją
aniołowie, z których tylko nieliczni, wiekowi i ponadprzeciętnie uzdolnieni
mogą w przyszłości stać się archaniołami. Wampiry, to ludzie, którzy bardzo
chcieli zostać nieśmiertelnymi i zwrócili się z tym do archaniołów. To oni po
różnych testach decydowali, czy przemienią danego człowieka w wampira. Za to
wampiry obiecywały im służbę przynajmniej na sto lat. Jeżeli któryś się
zbuntował, wtedy łowcy wchodzili do akcji, łapali zbiega i oddawali panu.
Wampiry jak zawsze piją krew ale słońce im nie szkodzi. Zarówno oni jak i
archaniołowie potrafią być niezwykle erotyczni.
Główną bohaterką książki jest Elena Deveraux. Jako zawodowy łowca wampirów,
pracujący dla Gildii, gdzie dyrektorem jest jej przyjaciółka Sara, zostaje
wynajęta przez niebezpiecznego archanioła Rafaela. Jednak zamiast złapać
wampira, ma wytropić... archanioła, który przekroczył już wszystkie granice,
jest pod wpływem złej krwi i jest śmiertelnie niebezpieczny, a z nim nie ma
szans wygrać. Elenę dręczą koszmary z dzieciństwa. Jako łowca jest silniejsza
od przeciętnego człowieka. Potrafi doskonale zapamiętywać zapachy i wyczuwać
nawet nowonarodzone wampiry. Nie jest jednak osobą potulną, jest waleczna, nie
poddaje się i nie pozwala sobie narzucać woli. Te wszystkie cechy powodują, że
zaczyna intrygować Rafala, który na niej też robi wrażenie, jednak łowczyni
zadaje sobie sprawę, że archanioł jest niebezpieczny, a po wykonaniu zadania
nie będzie mu już potrzebna, a wie za dużo o świecie archaniołów. Następują
kolejne bestialskie morderstwa ona jest w niebezpieczeństwie. Sprawy
przybierają obrót, którego ani Elena, ani Rafael się nie spodziewali...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz