wtorek, 7 maja 2013

"Zapiski (pod)różne" Martyna Wojciechowska

Martyna Wojciechowska Zapiski (pod)różne

Zbiór notatek, które autorka pisała w różnych latach podczas swoich podróży. Zostały one odpowiednio opisane i posegregowane. Atutem są także piękne zdjęcia. Wadą jest długość książki, która ma ok. 190 stron z nieco dużą czcionką, a chciałoby się więcej...
Poznajemy różne przemyślenia Martyny na temat swojego życia i podróży. Niektóre wydarzenia są bardzo zabawne. Miło jest czasami poczytać o kulisach tego, co oglądałam w Kobiecie na krańcu świata. Okazuje się, że nie wszystko autorce zawsze wychodzi idealnie. Ona także popełnia gafy, czy pomyłki. Czasami przywozi zwariowane (i kłopotliwe) pamiątki z podróży. Nie zawsze każda zaplanowana podróż przebiegała zgodnie z harmonogramem, a ona także musiała uważać na różnego rodzaju oszustów. Widzimy kobietę, która potrafiła przemóc swoje niedoskonałości i uparcie dążyć do celu. Nie groźne jej są wielotysięczniki, czy rekiny. Widzimy świat oczami Wojciechowskiej. Poznajemy różne kultury i obyczaje. Czy wiedzieliście, że w Japonii dostajemy kapcie hotelowe? Nie ważcie się tylko ich pomylić i w niewłaściwych np. zejść do jadalni. Jeżeli będziecie w Indiach (gdzie kolej jest tania), to zawsze kupujcie bilet na pierwszą klasą, bo do drugiej ... nie wejdziecie (chyba, że ktoś potrafi się pchać). Dowiemy się także o kulisach aktorstwa w filmach Bollywood. Najczęściej jednak życie znacznie odbiega od filmu. Mongolska dziewczynka jest wykorzystywana przez pijanego ojca, a nikt nie kwapi się by jej pomóc. Policja nie chce się mieszać w rodzinne sprawy. Większość historii jest jednak znacznie pozytywniejsza. Książka pomaga w inny sposób spojrzeć na codzienne sprawy. Ach jak chciałoby się gdzieś jechać...
Na zakończenie cytat - słowa, które kiedyś ktoś wypowiedział do autorki: "Nigdy nie odmawiaj zaproszenia. Nigdy nie opieraj się nieznanemu. Po prostu otwórz się na świat i napawaj przeżyciami. A jeżeli się sparzysz? Cóż, trudno... Pewnie nie na darmo..."  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz